sobota, 31 sierpnia 2013

Fall fashion trend: pepitka.

Ostatnio do łask powróciła po kilku sezonach zapomnienia, pepitka- czyli najstarszy motyw stosowany w modzie. Ta elegancja "kurzej stopki" łączy tradycję i nowoczesność stylów, dopuszcza wszelakie modyfikacje, a i tak jest najbardziej pożądanym i rozpoznawanym na świecie wzorem. To pepitka w sezonie jesień/zima 2013/2014 została zaprezentowana przez co najmniej kilku projektantów na wybiegu. Ja również poszukiwałam śladów jej bytności w nowych kolekcjach w galeriach. Jedne z najbardziej klasycznych wydań jakie lubię prezentuje
W nowej kolekcji ze wzorem pepitki znalazły się i spodnie i sukienki (na co najmniej dwie princeski zachorowałam od pierwszego wejrzenia) i żakiety. Fantastyczne zestawienie zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Każdej eleganckiej Pani gorąco polecam tą kolekcję.

czwartek, 29 sierpnia 2013

School fashion- number two edition: black and white.

Dzisiaj jeszcze więcej klasyki- czyli biel i czerń. Ponadczasowa kompozycja, która z upływem lat nie wychodzi z mody i jest uznawana przez najbardziej elitarne szkoły jako symbol elegancji.
Biała bluzka i czarne spodnie. Tylko tyle i... aż tyle.



środa, 28 sierpnia 2013

School fashion.

Wkrótce czas do szkoły. Zawsze lubię klasyczne wydania, może dlatego, że sama mam okazję podglądać młodzieżowe stroje galowe. Nie ma w nich już prawie żadnego szyku, uroczystości wszelakie, jeśli są przez młode dziewczyny uczczone, to zazwyczaj eleganckimi "małymi czarnymi" lub bluzkami w luźnym stylu i o dowolnej kolorystyce. A ja chcę pamiętać i honorować eleganckie wydania bluzek rodem z babcinych szaf oraz hołdować trzem podstawowym kolorom, które jakby zarezerwowane są dla szkoły z moich wspomnień. To biel, czerń i niebieski (jak niebieskie lub granatowe fartuszki). Dzisiaj prezentuję białą bluzeczkę w niebieskie paseczki z ołówkową czarną spódniczką mini. Słowem: nudna klasyka. A może niezupełnie nudna.
Jutro ciąg dalszy....





Jeśli zaskoczy nas chłodniejszy dzień, możemy założyć płaszczyk. 
Swój upolowałam na wyprzedażach w znanej większości modomaniaczkom Silesia City Center.


Bluzka/Blouse: Atmosphere; Spódniczka/ Skirt: Giovanna;  Bransoletka/Bracelet-nn
Buty/Shoes- Jennifer&Jennifer; Płaszcz/Coat: F&F; Kolczyki/Earrings: lapis lazuli

wtorek, 27 sierpnia 2013

Pink Panther in a skirt.

Jakoś tak samo wyszło, że się zaróżowiłam. Bardzo podoba mi się ta bluzeczka z drapowaniami na rękawkach, jest... urocza. Dlatego musiałam do nie założyć spódniczkę, koniecznie w kontrafałdy. Ten fason jest mega korzystny dla moich pełniejszych kształtów. Cieszę się, że właśnie ten fason powrócił do łask.



A oto i pantera- naszyjnik.

sobota, 24 sierpnia 2013

The grass is always greener on the other side.

Lubię te nasze polskie zakątki-przyciągają mnie jak magnes. Wiem, że tysiące Polaków wybiera wczasy zagraniczne, najlepiej ciepłe kraje, ale ja lubię zwiedzać, odwiedzać i stale widzieć coś nowego w starych kątach ;). Owszem ciepłymi plażami i egzotycznymi klimatami nie pogardzę, ale chwilowo z przeróżniastych przyczyn, muszę spasować. Dzisiaj zgodnie z ostatnią obietnica post inny niż dotyczący mody i niech tak zostanie :)
Dzisiaj zaprezentuję Wam
Muzeum Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec.


Oba miejsca znajdują się w województwie małopolskim, niedaleko Chrzanowa czy Alwerni.
Dokładny adres to: Wygiełzów, ul. Podzamcze 1


Pokaż Bez tytułu na większej mapie

Najlepiej wybrać się na pieszą wędrówkę rezerwując kilka godzin. Możemy od razu zwiedzić oba miejsca: zamek i skansen za mniejsza opłatą.

Już dzisiaj

ZAPRASZAM NA IMPREZY ORGANIZOWANE NA TERENIE ZAMKU I SKANSENU

XXIII Międzynarodowy Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej. 
Koncerty odbywają się w niedzielę od połowy sierpnia do końca września. Wśród wykonawców gościć będą artyści polscy i zagraniczni- poniżej dokładny repertuar.

01.09.2013 

ZLOT WIEDŹM I CZAROWNIC 
Impreza na zamku Lipowiec, która zabiera wszystkich odważnych w świat iluzji i magii. Szereg atrakcji, w tym wybór Miss Czarownic -chyba się nadaję ;) oraz konkurs na największy kapelusz wiedźmy. Mile widziane wszystkie czarownice i wiedźmy z odpowiednim wyposażeniem i ubiorem, którego nie powstydziłaby się żadna "porządna" czarownica :)
W tym samym dniu odbędzie się również impreza pod nazwą:
"ZIEMNIACZYSKO POD LIPOWCEM"
czyli wszystko co dotyczy ziemniaka :), mniam, ślinka cieknie na samą myśl... Oprócz tego pokazy rzemiosła lokalnych artystów, , konkursy dla dzieci i dorosłych, występ lokalnych artystów.

22.09.2013

Tradycyjny odpust "Pod czerwoną jarzębiną"- jedno z najbardziej uroczystych wydarzeń w tym rejonie, przybliżające historię ludową, odbędą się prezentacje dawnych rzemiosł oraz pokazy tradycyjnych zajęć wiejskich. Uroczysta msza św. odbywa się w kościele w Ryczowie.


czwartek, 22 sierpnia 2013

Star Wars.

Sklepy kuszą wyprzedażami, więc jak tu nie korzystać. Ale namówienie drugiej połówki na szaleństwa zakupowe graniczy z cudem, wiec musiałam się uciec do podstępu. Ja przeszukuję, walczę i wydzieram łupy z rąk rozentuzjazmowanych fanek mody, a połówka zajmuje się czymś pożytecznym- np. wyborem filmu, na który razem się wybierzemy :) Na szczęście obyło się bez rozlewu krwi i udało się znaleźć upatrzoną ramoneskę. Przeszukane sklepy (niestety czas był ograniczony seansem filmowym :)) m.in. Zara, C&A, Bereshka, Orsay, Promod naprawdę zachęcają cenami, to ostatni i najlepszy moment na zakupowe szaleństwo w dobrej cenie. Ja nastawiłam się już na nowe kolekcje, co niestety skutkuje zazwyczaj "normalnymi" cenami sklepowymi. Ale za to jestem posiadaczką cudnej kurteczki z kolekcji jesiennej H&M- właśnie o takiej marzyłam :)
Wkrótce w mojej ogromnej garderobie zagoszczą jak co roku, rzeczy z londyńskich sieciówek, w tym mojej ukochanej marki- New Looka Już nie mogę się doczekać :)
Szybka sesja przed zakupami odbiła się na jakości zdjęć- niektóre rozmyte są skutkiem stresu fotografa :) Pewnie zdecydowanie szybciej- czytaj więcej :)- zdążyłabym obiec w balerinkach, ale nie mogłam się powstrzymać i założyłam szpilki. 


wtorek, 20 sierpnia 2013

The Drunken Sailor.

Hej, ha! Kolejkę nalej! 
Hej, ha! Kielichy wznieśmy! 
To zrobi doskonale 
Morskim opowieściom.

Granat jeansu kojarzy mi się zarówno z marynarskim ubiorem, jak i ciemną tonią wody. Wygodna maxi sukienka gości w mojej szafie od dawna, lubię ją zestawiać z brązem. Ciemny jeans lubi czekoladowe dodatki, zupełnie jak ja :). Bluzka ma nowoczesny motyw w panterkę, w kolorach granatu żółci i brązu, dlatego od razu wpadła mi w oko.


sobota, 17 sierpnia 2013

My dear diary...

Kochani, dzisiaj nieco inaczej, mianowicie: kulinarnie. Postanowiłam raz w tygodniu prezentować Wam nie tylko modę, ale również mówić o zupełnie innych zagadnieniach. Słowem "różnotematycznie" zostaje na stałe wprowadzone do mojego bloga.
Dzisiaj pragnę podzielić się z Wami moją radością z obchodzenia kolejnych osiemnastych ;) urodzin. Otrzymałam od mojego lubego bukiet najcudowniejszych kwiatów. Lilie- najukochańsze kwiaty, których zapach roznosi się teraz po całym domu. Lilia symbolizuje m.in. piękno, wdzięk, miłość, pożądanie, opatrzność, płodność, czystość, nadzieję. To tylko wybrane znaczenia, ale otrzymując za każdym razem lilie, to tak jakbym otrzymywała w darze te właśnie symboliczne życzenia.


czwartek, 15 sierpnia 2013

Shine like a diamond.

Każda kobieta chciałaby by być obdarowana tysiącem diamentów, nie z próżności- głęboko w to wierzę :), lecz w przekonaniu, że faktycznie wygląda niczym diament. Bywają takie chwile, że i ja lubię zabłyszczeć- nie jak gwiazda, ale mieć mieć poczucie, że odbijające światło od dodatków w moim stroju wyróżni mnie z tłumu. 
A skoro nie mogę sobie pozwolić na prawdziwe diamenty, to może nacieszę się samym blaskiem niczym diamentami.



wtorek, 13 sierpnia 2013

Dots and sugar.

Cukierkowe klimaty nadal mnie nie opuszczają, tym bardziej, że zapowiedzi jesienne już zaczynają czarować gamą intensywnych kolorów i drapieżnych tkanin. Bardzo się z tego cieszę, bo pokochałam wprowadzone na wiosnę pastele i mocne róże a teraz mogę nawet w mniej ciepłe dni, łączyć je z ukochanymi beżami. Mam nadzieję, że jeszcze długo słonko będzie świecić, a tym samym inspirować nas kolorem.
Uwaga-ostrzeżenie! Dzisiejszy post dla ludzi o mocnych nerwach ;), bowiem zamierzam Was dręczyć moim słodziutkim wyglądem i ilością zamieszczonych zdjęć.


  

sobota, 10 sierpnia 2013

Polka dots and caramel.

Na sukienkę w groszki polowałam od dawna. Miałam upatrzony fason i koniecznie miały to być groszki, a nie grochy. Już prawie zdecydowałam się na zakup, ale jednak coś mi nie pasowało. Chwyciłam się więc ostatniej deski ratunku- wybrałam się na poszukiwania do second handu. I oto proszę- rezultat prawie miesięcznych poszukiwań został zwieńczony zakupem za niespełna 18zł. Sukienusia jest właśnie taka o jaką mi chodziło.




środa, 7 sierpnia 2013

Colorful waggons are driving in trains.

Jadą wozy kolorowe taborami,
Jadą wozy kolorowe wieczorami.
Może w liściach spadających im powróży
Wiatr cygański, wierny kompan ich podróży.
Opowiedzcie mi, Cyganie, jak tam u was jest?
U nas - wiele i niewiele,
Bo w sam raz,
U nas czerwień, u nas zieleń,
Cień i blask,
U nas błękit, u nas fiolet,
U nas dole i niedole,
Ale zawsze kolorowo jest wśród nas!
La la la la ....

Colorful waggons are driving in trains
Colorful waggons are driving in the evenings
Maybe the gypsy wind, the faithful comrade of their
journey, will tell them fortunes in the falling leaves.
Before he'll cover your traces with fogs,
Tell me, gypsies, how is it going?
At our place – a lot and less,
'cause exactly like it should be,
There is red, there is green at our place,
Shadow and brightness,
There is sky-blue, there is violet at our place,
There are weal and woe for us,
But always there are many colors among us!
La la la la...

Posłuchaj Maryli Rodowicz TUTAJ



poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Nude- cute or boring?

Jak można znudzić się kolorem beżowym, nude czy pudrowym różem? Ano można, tyle, że mnie to nie dotyczy! Oszalałam na punkcie tonacji beżowo, camelowo, śmietankowych z domieszką kropli koloru, które tworzą pastelowe tonacje. Wcale nie dziwię się, że styliści i najwięksi kreatorzy przemycają te barwy w każdym sezonie, wzbogacając o nowe zestawienia kolorystyczne. Moja propozycja wyjścia do kina jest prosta jak... drut. Bluzka nuuuude (dokładnie tak :), bo nawet jak wymawiam to moje usta układają się w charakterystyczny dzióbek), czarne rybaczki i buty moro plus lakierowana kopertówka. Ot, filozofia :)




czwartek, 1 sierpnia 2013

Once Upon a Time in the West.

Spacer w takie upały jakie panowały ostatnimi czasy mógł się odbyć wyłącznie w godzinach wieczornych i późno wieczornych. Gdyby nie komary, które chciały nas zjeść żywce byłoby zupełnie przyjemnie, bo nawet aerozole nie pomogły. Ale ten spacer kojarzyć będę z klimatem dzikiego zachodu, nie ze względu na mój ubiór, lecz patrząc na zdjęcia mam wrażenie jakby za chwilę miała nadjechać lokomotywa parowa, tak rodem z westernów.