To już ostatni raz przed przyjściem na świat mojego maleństwa, kiedy katuję Was swoim ciążowym brzuszkiem. Więcej nie zamierzam. Nie wiem, kiedy malec zdecyduje się zobaczyć świat, jak na razie jest mu dobrze u mamusi. I pomimo zapewnień, że to nie będzie ciąża słonia, ja mam zupełnie inne wrażenie ;)
Na szczęście szpital, który wybrałam przyjmuje w 7 dniu po terminie, a nie każe czekać do końca 42 tygodnia. Mam jednak cichą nadzieję, że nie przyjdzie mi tego sprawdzać :)
I dzisiaj byłoby tyle prywaty :)
Kolejne posty będą się pojawiać zapewne z automatu i niekoniecznie nt. mody. Wybaczcie, ale zamierzam troszkę odpocząć, bo ten czas oczekiwania jest dla mnie bardzo stresujący. Zapewniam, że jak tylko będę gotowa to spotkam się z Wami i przedstawię moje upragnione, długo wyczekiwane, najukochańsze maleństwo.
Ale teraz... trzymajcie kciuki i... do zobaczenia :)
Powodzenia!!!!!!!
OdpowiedzUsuńUsciski. Anka
Asia :D Prześliczna jak zawsze!!! Życzę Ci abyś nie musiała już długo czekać!!! Powodzenia kochana :D
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i ciesz się wolną chwilą, powodzenia życzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kochana, jestes przygotowana!!! trzymamy kciuki już sie nie możemy doczekać zdjecia maluszka :) Wszystko bedzie dobrze!!! Buziaki :)
OdpowiedzUsuń