poniedziałek, 4 sierpnia 2014

W rytmie kobiety- moja subiektywna opinia.

Już wcześniej wspominałam, że chciałbym skorzystać z możliwości spersonalizowanego treningu. Chciałam poczuć się wyjątkowo, bo zapragnęłam poćwiczyć z najsłynniejszą (obecnie) polską instruktorką fitness- Ewą Chodakowską, która ułożyłaby trening specjalnie dla mnie. Wybrałam pakiet na stronie
www.wrytmie kobiety.pl i... już na początku wypełniania ankiety poczułam niedosyt.
Pytania ogólnikowe, nie pozwalały zgłębic problemu, z jakim chciałabym się zmierzyć. Bo dlaczego nie mogę wybrać dwóch opcji- zrzucenia kilogramów i ujędrnienia (jakby jedno nie szło w parze z drugim) albo dostosować treningu do konkretnych predyspozycji fizycznych- w końcu wymiary to nie wszystko i warto zapoznać się z przypadłościami kobiet po porodzie, nie tylko dotyczącymi stawów.

Ułożony trening- specjalnie dla mnie, jak zapewnia Ewa w rozgrzewce- to 6 ćwiczeń wybranych spośród zestawu kilkudzieciu przygotowanych i nagranych przez instruktorkę w ramach zadowolenia ogółu. Nie poczułam się zatem jakoś wyjątkowo. Fakt, że ćwiczenia są dopasowane do możliwości- akurat tutaj jestem zdecydowanie bardziej wymagająca- wytłumaczone krok po kroku i zademonstrowane w sposób przejrzysty. Ich skuteczność oparta jest na powtarzalności. Ci, co znają treningi Ewy Chodakowskiej jak np. skalpel, doskonale o tym wiedzą. Ja miałam okazję przekonać się o tym zeszłego lata, kiedy udało się zauważyć zmiany przede wszystkim w centymetrach. A że ćwiczenia traktuję jako relaks, to z ogromnym zapałem zaczęłam realizować program, który tak naprawdę od początku nie jest przygotowany zgodnie z moimi oczekiwaniami. Trzymajcie kciuki :) Bo jeśli tylko zdrowie pozwoli ( i dzieć, rzecz jasna) to chciałabym wrócić po wakacjach do mojej grupy fitness- to jest sprawdzona frajda i skuteczność, nie jakieś tam... nabijanie w butelkę ;)

5 komentarzy:

  1. ojejku bardzo nie lubię tej Pani :P
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety jeszcze długo nie dam rady iść na fitness, więc ćwiczę w domu. Chodakowska też mi się powoli przejadła. Ćwiczę teraz zestawy polecane przez Miss Ferreira - Fitness Blender. Na You Tube maja mnóstwo propozycji ćwiczeń :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tydzien temu wykupilam pakiet na 3 miesiace i jestem rozczarowana tym, że codziennie są to te same cwiczenia. W ankiecie napisalam, że szybko się zniechecam, a jak nie zniechęcić się w takiej sytuacji? Równie dobrze moglabym skalpel codziennie robic za darmo. Czy te cwiczenia po jakims czasie ulegają zmianie, czy do konca bedzue to ten sam zestaw?

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety muszę Cię zmartwić. Nic się nie zmieni, przynajmniej przez miesiąc, może potem zmodyfikuja dla Ciebie zestaw. Ja zrezygnowałam i zapisałam się na fitness do instruktora. Jest super, pogodny i zachęca do ćwiczeń. Też jestem rozczarowana, bo mogłam ćwiczyć za darmo skalpel czy killera.

    OdpowiedzUsuń
  5. Marta Droszczak14 czerwca 2015 11:39

    Ja rowniez bylam bardzo zawiedziona po wykupieniu 3 miesiecznego pakietu. Trening dostalam 5 minut po zamowieniu wiec o spersonalizowanym treningu nie bylo mowy, Ewa nawet postu nie otworzyla bo to komputer systemowo dobiera cwiczenia na podstawie ankiety wiec mowiac spersonalizowana dieta troche sie mija z prawda. Tak wiec pozostane raczej przy treningach z plyt ktore wczesniej nabylam. A spersonalizowany trening, no coz na marno wydane pieniazki.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.