Bedzie sporo zdjęć, więc uprzedzam. Nie tyle zabytków, bo te zobaczyć powinien każdy, kto ma możliwość zwiedzenia Gdańska, co dosłownie wycinków charakteryzujących to piękne miasto.
W Gdańsku byliśmy na trzy dni przed rozpoczęciem corocznego Jarmarku Św. Dominika- więcej na ten temat tutaj i tutaj.
Jedynie, co mnie smuci to taka komercjalizacja tego miasta, wszędzie liczy się tylko pieniądz. Zarobić można dosłownie na wszystkim- stragany pękają w szwach z kiczowatymi pamiątkami, ceny bursztynu przekraczają granice przyzwoitości, a banery i hasła reklamowe najróżniejszych obiektów "niekulturalnych" przysłaniaja piękno kamienic. Straszne.