niedziela, 22 listopada 2015

Kiedy lubię siebie.

Dotychczas przeświadczona byłam, że tylko dopasowane rzeczy podkreślające atuty figury mogą być sexowne. Ale to nie tak. Nawet skąpo ubrana filigranowa blondynka może być ucieleśnieniem kompleksów. Ładnie wygląda, ale jej postura czy sposób poruszania się przypominać może raczej szarą myszkę. Za to kobieta o pełniejszych kształtach, ale pewna siebie robi większą furorę i zwraca uwagę większej ilości mężczyzn. Oczywiście, kiedy ich zapytać o to czy wolą kobiety odkryte czy zakryte, odpowiedź będzie jasna i oczywista. Tyle, że ja jesienią lubię siebie w wielowarstwowości i niejednoznaczności. 

sukienka jeansowa

długa sukienka jeansowa

futerko i jeans
Zapewne męskie grono będzie niepocieszone, że rozbieranie moich warstw zakończyłam na ściągnięciu kurteczki jeansowej.
Wybaczcie, nie jestem masochistką i w taką wietrzną pogodę to szczyt moich możliwości ;) Ale tak na poważnie, to sukienkę, którą tutaj prezentuję uwielbiam za możliwość wielorakich kombinacji. I wbrew sugestiom o przeróbkach, czyli skróceniu jej, dla mnie jej długość jest idealna, szczególnie na chłodniejsze dni. Pokazywałam Wam ją wcześniej w wersji na lato tutaj
Ton moich wczesniejszych wypowiedzi w dzisiejszym poście zabrzmiał tak, jakby to mężczyźni wyznaczali naszą kobiecość. Owszem miłe jest jak widzisz na sobie wzrok faceta, który aprobuje Twoje wdzięki. Jednak kluczem do sukcesu jest nasze własne postrzeganie siebie. To jest wartość, nad którą pracuję stale, a blog jest tym miejscem, które pomaga mi zaakceptować siebie. To jak lustro, do którego codziennie mówisz " lubię siebie".

sukienka jeansowa

długa sukienka

białe futro

total denim

retro styl
Dress, Fur: nn (sh); Boots, Turtleneck, Belt, Earrings: nn; Bag: Pull&Bear

44 komentarze:

  1. Sukienka bardziej jednak podoba mi się w wersji letniej.
    Ale Ty fajnie szczuplutka w talii jesteś,zazdroszczę !
    Odnośnie wzroku faceta na mnie,aprobującego moje wdzięki...to raczej mnie drażni,niech się zajmie lepiej swoimi sprawami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam róznie czasem mnie drażnie wzrok faceta, a czasem nie ;) Ja tam lubię obie wersje tej sukienki :))

      Usuń
  2. Asiu, jesteś piękna :)Uwierz w to.:)
    W tej odsłonie bardzo mi się podobasz, a suknię bym Ci skradła, ale w życiu bym w nią nie wlazła, boś Ty szczupła i wiotka jak trzcinka, choć tylko w posturze, bo wiem, że twarda z Ciebie babka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie sukienki!!! Mam podobną, ale niestety sięga tylko do kolan. Ostatnio to w ogóle mam bzika na punkcie kiecek midi!!! Maja w sobie coś... zmysłowego (choć wiele zakrywają :D)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, im więcej zakrywają tym bardziej tajemniczo ;) buziaki

      Usuń
  4. To wszystko prawda! To my nosimy urbania, a nie ubrania nas, i urabnie jest codziennym wyrażaniem siebie. Gdy filogranowej blondynce braknie pewności siebie, to kozaczki od Karla nie pomogą :(. Jak dla mnie to te warstwy są super! W ogóle całość jest taka moja- i jeans, i boho kamizelka futrzak, i torebka vintage :). Ty wyglądasz dziś jak z katalogu mody, jeśli chesz znać moje zdanie :). A faceci, no cóż gdyby słuchać ich gustów to w środku zimy w szpilkach i sukience by trzeba było latać ;). Nie ma co dać się zawriować :P ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A uwierzysz że ja tak o sobie w boho nie pomyślałam... to te frędzle wszechobecne, których serdecznie mam dość, gdzie nie spojrzę na ulicy to frędzle ;)

      Usuń
  5. ŚWIETNA SUKIENKA !! BARDZO FAJNIE Z TYM FUTRZAKIEM TO ZESTAWIŁAŚ!!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tez wole wersje letnia chyba bardziej :)
    jestem zdania ze zakryta kobieta jest bardziej seksowna niz ta pokazujaca wszytsko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie ta sukienka zachwyca i w wersji letniej i w tej - jest piękna!
    Pewnie wtedy, kiedy ją pokazywałaś nie podobała się zbytnio, bo to nie był czas, gdy takie hippie rzeczy się podobały, ale gdybyś ją w tym roku w lato wrzuciła, to wszystkie tu komentujące śliniłyby się do monitora ;)

    Nie skracaj i nie przerabiaj - i nie wywalaj jej nigdy, broń Boże.
    Jest unikatowa!

    OdpowiedzUsuń
  8. sukienka jest super, w wersji zimowej również ! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. ta pewność siebie o której piszesz bierze się z właściwego wychowania. Mały człowiek chwalony, doceniany, stymulowany do kreatywności wyrasta z czasem na pewnego siebie, pomysłowego, ekspansywnego, słowem dziarskiego osobnika. I tak jest też z kobietą.
    Kobieta, która nie boi się własnego cienia, ani wyrażania własnych opinii, ma wyrazistą osobowość - przyciąga wzrok, nie tylko mężczyzn ;) A jeszcze jak przejdzie obok w takiej sukience, zaszeleści tym dżinsem to nie jeden zawiesi wzrok i pomyśli "co to za dama, w ten dżins odziana?' :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W większości masz rację, jednak znam rodziny, gdzie absolutnie nic, a nic nie można im zarzucić, a dziecko od urodzenia nieśmiałe i taki... malkontent, no marud na potęgę ;)

      Usuń
  10. Sukienka jest obłędna i to było moje pierwsze skojarzenie , aż sprawdziłam czy o obcinaniu jej przypadkiem wcześniej nic nie napisałam ,
    Ale uffff nie .... Bo jest świetna dokładnie taka !
    Choc myśle ze w upał raczej za gorąco , ale jesienią swietnie ! Bedzie tez fajnie wyglądać z ta jasna kurtką z postu z nausznikami

    Piekne kobiety tez maja swoje kompleksy nawet akceptujące swoje ciało , bo wzbudzając porządanie mężczyzn , Ci traktują je powoerzchownie , nie są specjalnie zainteresowani poznaniem człowieka , albo bywają/ są rozczarowani że pod piękną fasadą , są takie jak wszystkie kobiety ... Maja te same potrzeby , problemy , widzenie świata ....
    Fizyczność to jeden aspekt , tylko jeden który nas opisuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chodzi, piękno fizyczne nie równa się pewności siebie, to coś co masz w sobie bez względu na wygląd, to piękno wewnętrzen :) I wtedy jak to "czujesz" to nie pozwalasz mężczyźnie na świadome krzywdzenie.

      Usuń
  11. Asiu, masz racje, najwazniejsze jest pewnosc siebie, teo co robimy i jak wygladamy - bez wzgledu na to jak postrzegaja nas inni. Oczywiscie milo, gdy ktos wyraza mila opinie np. o naszym wygladzie...ale komplementy bylyby niczym, gdybysmy sami siebie nie akceptowali!
    Musze Ci powiedziec, ze duzo bym dala, zeby miec taka kiecke w szafie!!! Jest super, oryginalna, swietny kolor i kroj! I mysle, ze ja podobnie jak Ty dzis - ubieralabym do niej golfik;) Warstwowa calosc bardzo mnie przekonuje! Pozdrawiam. ANka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu, wiedziałam, że golfikiem trafię w Twój gust :) buziak

      Usuń
  12. Kamizelka jest naprawdę wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesienne boho wyszło Ci idealnie!!! Nie skracaj tej kiecki!!! A jak powszechnie wiadomo...kusi, to co jest zakryte, tajemnicze...;)
    Ja lubię obcisłe ciuchy. Po latach 80-tych został mi uraz do za dużych rzeczy. Byłam mała i we wszystkim tonęłam. A wtedy był czas na wielgachne ubrania i nic innego w sklepach nie było. Kombinowałam jak mogłam;) Teraz mam raj:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię, bo masz czym się chwalić. Chciałabym tak wyglądać mając dorosłego syna :)) buźki

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna sukienka, chętnie bym taką ubrała...tylko nigdzie takich nie widać niestety. Świetny zestaw stworzyłaś kochana ♥

    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  16. O matko!!! Nigdy nie skracaj tej kiecki jest idealna!!!!<3 Nawet nie wiesz ile się takiej naszukałam, niestety bezowocnie;) Super warstwowości!!
    Co do tego seksapilu to racja, kobiety pewne siebie, uśmiechnięte, sympatyczne i nienapastliwe robią furorę nawet gdy idą na imprezę w zwykłych jeansach i tshircie...Tak naprawdę sporo facetów zwraca uwagę na osobowość;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu dziękuję :-* Hmmmm, podeślij mi takiego faceta co to osobowości szuka ;)

      Usuń
    2. Zgadzam się z Plantofelkiem w 200%, faceci nie zawsze lecą na plastikowy wygląd lali, czega sama jestem przykładem - nigdy nie byłam lalą, a jakoś zawsze kilku zainteresowanych facetów się kręciło. Silne babki pociągają bardziej, tak myślę ;) Co do sukienki - no,w moim stylu to ona nie jest, jestem za wysoka, a dżins za sztywny - czułabym się jak wielka maszyna :D Lubię maxi ale zwiewne, które się do sylwetki przytulają ;)

      Usuń
  17. Bardzo mi się podoba, że Twój styl jest jedyny i niepowtarzalny, widać, że jesteś sobą :)
    Też uwielbiam warstwy, chociaż x lat temu nie wiem czemu, ale stawiałam na im mniej tym lepiej i wcale nie mam tu na myśli pojęcia minimalizmu czy slow fashion ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Spódnica jest obłędna. Na 2 zdjęciu wyglądasz ślicznie.
    Joasiu miałam kiedyś podobną kiecę, wiele lat temu. Moda zatacza ciągle koło.
    Moc buziaków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basieńko komplemenciaro ;) dziękuję Ci bardzo kochana :))

      Usuń
  19. Dla mnie siła wewnętrzna ma dwie strony.
    Jedna to taka kiedy kobieta jest jak skala daży po trupach do celu nie oglądając się na innych i to mało mi się podoba.
    A druga to ta kiedy kobieta jest piękna wewnętrznie i jej dobro, blask i ciepło sprawia, że jest pewną siebie babką i to przemawia do mnie w stu procentach. :-D
    I teraz może coś o Twoim super look-u, chciałabym mieć Kochana taka figurę jak Ty by moc nosić tak rewelacyjną sukienkę.
    Buziaków moc. :-*

    OdpowiedzUsuń
  20. Bo ubrania trzeba umieć nosić :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochana, powiem Ci, że czase mniej, znaczy więcej... czasem facet bardziej obejrzy się za kobietą w ładnie dopasowanej spódnicy z wyższym stanem, z delikatnym rozporkiem, dopasowanej bluzce, aniżeli lasce wydekoltowanej po sam pępek :P ta jets podana na tacy i często kojarzy się jednoznacznie, zaś tamta jest tajemnicza i zmysłowa- sama bardziej na nią zwrócilabym uwagę :) :)

    świetna kamizelka- uwielbiam teraz nosić te futrzaki, nawet na kurtkę skórzaną :) :)
    super wyglądasz !

    milego dnia kochana :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, odpowiedź u mnie :)
      dzięki, że wpadłaś :*

      Usuń
  22. Sliczna kamizelka! ja tez zima zakaladam tyle warstw ile tylko sie da. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Idealnie jest! :) Wszystko mi się w tym zestawie podoba, sukienka najbardziej :) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaje mi się, że gdyby spytać mężczyzn odpowiedź nie byłaby aż tak jednoznaczna ;) Wielu lubi domysły... Fajnie wyglądasz, odważnie nosisz dżins.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.