niedziela, 10 kwietnia 2016

Zatęskniłam.

Nic się nie dzieje, zwyczajnie jest. A jednak inaczej. Bo gębuch usmiecha się od ucha do ucha, kiedy wracam dniem, a nie jak dotychczas nocą, do domu. Albo, że na spacer pójść mogę. Słońca nałapać. Nawet weekend w deszczu tak bardzo mi już nie przeszkadza, kiedy rozkwitające żonkile podziwiać mogę albo powdychać sobie zapachu wiosny. Dla Ciebie kochana Dario, skoro prosiłaś ;)

sportowa elegancja

bluza z napisami

spódnica ołówkowa
Wiele się u Was dzieje na blogach. I mam tu na myśli nie tylko częstę i ciekawe posty, ale również ich brak i stagnację. Czytam w pędzie- nawet nie wiem, kiedy minął ten tydzień, a raczej wiem, bo norma wyrobiona za miesiąc z góry ;). Nie zawsze mam czas, żeby zostawić komentarz w danym momencie, ale będę do Was wracać. Tęsknię zwyczajnie. Za Wami, które zniknęłyście z blogosfery z ważnych przyczyn również. Ja wiem, że te przerwy sa potrzebne, że wiele wnoszą w Waszym życiu... tyle, że chociaż poznaję nowe blogi i nowe osoby, to odruchowo zaglądam do Was z oczekiwaniem i nadzieją. Czuję swoistą przynależność, w końcu razem nam było po drodze przez dłuższy czas.

bluza ze spódnicą

torebka cropp

bluza w usta
 Blouse: B&A; Skirt: Reserved; Bag: Cropp; Shoes: allegro

21 komentarzy:

  1. Ja Ci powiem, że też coraz częściej rozważam zaprzestanie pisania - po prostu doba jest zbyt krótka, żeby kilka rzeczy naraz robić tak samo porządnie :/
    A ja nie umiem łapać kilku srok za ogon.
    Myślę, że w pewnym momencie - o ile nie stanie się cud i w tym natłoku blogów maści różnej nie wypatrzy gdzieś człeka ktoś i nie zostanie się blogerem żyjącym z blogowania i mogącym sobie pozwolić na rzucenie innej pracy w kąt - każda blogerka dorasta i zaczyna zauważać, że blog to tak naprawdę zjadacz czasu.
    Nie ma się co oszukiwać - jak nie blogujesz, to ludzie o Tobie zapominają.
    A blogów jest tak wiele, że w tym pędzie hajpowania wszystkiego jak leci na Twoje miejsce znajdują kilku nowych "znajomych".
    Taka prawda, choć brutalna.

    Poza tym zbyt długie siedzenie w blogosferze trochę wypacza spojrzenie na rzeczywistość - człowiek chce więcej i więcej.
    Więcej ciuchów, więcej trendów, więcej idealności, więcej zdjęć, więcej tego, co mają inni. Nawet, gdy tego nie potrzebuje.

    Może to zdrowiej - tak wziąć i wrócić do normalności ;)?

    Hehe, pamiętam serducha u Darii - rozumiem dedykację ;)

    Fajnie wyglądasz w takim sportowym looku - jak dzierlatka normalnie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się pod tym co napisałaś obiema rekami i nogami. Blogowanie to ciężka praca, chociaż miła odskocznia, to jednak systematycznie musisz się udzielać, inaczej zginiesz w gąszczu. Ja jestem sentymentalna, wracam do tego co było kiedyś, nie wszystko bowiem jest passe, a już w szczególności świetne teksty blogerów. U Ciebie nie sposób się nudzić, nawet jak ciuchy wydadzą się komuś śmieszne to czytanie będzie czystą przyjemnością. Jak poznajesz wspaniałą osobowość, czytasz regularnie, po czasie w pewien sposób utożsamiasz to odczuwasz pustkę kiedy ten ktoś znika, no chyba, że masz podejście "ja poklikałam, teraz twoja kolej". Dzięki Mar :) buźki

      Usuń
  2. Joasiu, i tak trzymaj! jest radośnie, dziewczęco i ... spacerowo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. brakowało mi takich słonecznych zdjęć ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu, tak naprawdę nadal powinno mnie nie być w blogosferze. Ani czas ani okoliczności nie są sprzyjające do blogowania.
    Nie są to jednak tematy na opublicznianie ich...
    Nie wiem, czy dam radę wytrwać, z 2 strony chciałabym opisać moje podróże.
    Miło mi, że czekałaś na mój powrót. :)
    A na zdjęciach wyglądasz jak licealistka. Ślicznie. :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bo dla mnie jesteś tak wspaniałą i serdeczną osobą, że nie sposób nie tęsknić. Wiem jak jest, sama ciągle walczę ze sobą czy chcę istnieć nadal na blogu, czy nie pora odejść.
      Pod tymi okularami kryje się szereg zmarszczek, a jeszcze więcej na duszy, zapewniam Cię, ale to bardzo miłe być odmlodzonym o dwie dekady.
      Całuję

      Usuń
  5. Ja tez miewam przerwy od blogowania...ale sama nie lubię jak ktoś znika i też zaglądam,czy już jest nowy wpis :)
    Fajnie,że ta wiosna przyszła,bo człowiek właśnie taki radośniejszy sam z siebie jest,nawet gdy pada deszcz :)
    pozdrawiam kochana !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z natury myślę, co się dzieje, czy wszystko w porządku, martwię się. Mam wrażenie, że za bardzo idealizujemy siebie na blogach, kreujemy wizerunek super niezniszczalnych i silnych kobiet. Za mało mówimy, że coś nam nie wyszło. Tu nie chodzi o blogowy ekshibicjoniz, ale brak przyzwolenia na gorsze dni, na porażki. Bo to się źle sprzedaje, każdy przecież woli czytać o miłych sytuacjach, podróżach, mega pięknym życiu i wyglądzie. A tak nie jest w rzeczywistości.
      Dzięki Gosiu. Byłam u Ciebie, czytałam wszystko, nawet jak komentarza nie zostawiłam. Zabójcze masz te koleżanki, widać, że się lubicie :) pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  6. przerwy w blogowaniu są bardzo potrzebne, czasem z wyboru, czasem z konieczności, jednak weryfikują nasza skalę przywiązania do tego zajęcia. Ja ostatnio wyłączyłam internet na miesiąc. Ileż dzięki temu zrobiłam rzeczy w realu to trudno mi aż uwierzyć. Warto było :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A wiesz, że tez tak mam... Zaglądam do tych już niepiszących.. Szkoda mi usuwać blogi, na który cisza od kilku lat...A nuż wrócą...
    A Ty fajnie wyglądasz!!! Taki luz, ale kobiecy...Pięknie!!!!
    Buziaki Joasiu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edytko. Ja też zaglądam, najbardziej szkoda mi tych blogów, które zostały usunięte definitywnie. Jakby część swojego życia wymazać gumką.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Fajny zestaw JOanno, wyglądasz bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak z tym czasem jest kiepsko. Wydawalo mi sie, ze jak dziewczynki beda wieksze, czasu mi przybedzie. Jakze sie mylilam!!! Jak pojde do pracy, to juz koniec chyba bedzie z blogasem!!!
    Mam tyle materialu, a doba za krotka zeby do tego przysiasc.

    Asiu, fajnie wygladasz. Wiosenny luz :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nooo nareszcie dotarłam- też mam zaleglości u Was wszystkich, zalatana jestem, sprawy związane z weselem pochlaniają mi większość czasu- za nie cale 2 miesiące w koncu zostanę żoną :) hihihihi

    Jeeeeej kochana- dziękuję Ci slicznie za to wyróżnienie, że pamiętałaś pomimo zalatania:* hihihihhi
    super wyglądasz ! jak 16stka- tak radośnie i pozytywnie ! :)
    a bluza jest czadowa jeeeeeah <3 serduszkoweLOVE <3

    widzę pogoda dopisuje :D

    buziaki :*
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm, ja tak nie mam...szanuję decyzje tych, którzy zrezygnowali. Nie ma, to nie ma. Jeśli ktoś chce dać głos, to się odezwie na priv. A jak nie, to trudno. Realacje z życia prawdziwego potrafią się zerwać, a co dopiero blogowe. Ja w ogóle cały czas, po tych 6 i pół roku blogowania, ciągle do końca nie wierzę, że tam po drugiej stronie są prawdziwi ludzie :))) wszystko jest takie nierealne. Może też dlatego mam takie odczucia, że nie spotkałam się z żadną blogową znajomą.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ehh no, widzisz, ja się zastanawiam, czy ja się do blogowania w ogóle nadaję. Myślę, że nie, po pierwsze, bo lubię pożyć sobie prawdziwym życiem - spotkać się z rodziną, ze znajomymi, pojeździć na rowerze, na łyżwach, a blogowanie nie ukrywajmy pochłania bardzo dużo czasu, w pewien sposób nawet uzależnia.

    Mnie osobiście forma mojego bloga się nieco przejadła, ale nie mam czasu, aby robić na nim jakieś rewolucje. Pojawiam się rzadko, tyle na ile mam czasu. Zamknąć go całkowicie, tak jakoś żal, wyłącznie ze względu na kontakt z fajnymi osobami, ale czasami nie ma wyjścia.

    Wyglądasz tak pięknie i dziewczęco :) Pozdrawiam!



    OdpowiedzUsuń
  13. Idealny zestaw na wiosenne spacery :) modnie i wygodnie :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.