poniedziałek, 18 listopada 2013

Skirt time!

Do tej pory jesienną porą zakładałam aż do znudzenia spodnie, legginsy lub jeansy. I tak w kółko, do czasu, gdy okazało się, że spódnica jest niezastąpionym wynalazkiem.  


Z kilku powodów zaczynam doceniać spódnice jesienią. Po pierwsze można przecież ubrać ciepłe "rajtuzki" :), szczególnie, że obecnie ilość fasonów, kolorów i wzorów jest niezmierzona; po drugie dobrze dobrana spódnica ukryje nasze tu i ówdzie; po trzecie stanowi wygodny i elegancki element garderoby. Zatem polecam każdej, nawet tej zakochanej wyłącznie w spodniach Pani, aby poeksperymentować ze spódnicą :).





Sweater: Giovanna; Skirt: Jackpot; Boots: nn, 
Bag: BessBag; Shawl: a gift from Italy :) ; Coat: Bhs

4 komentarze:

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.