środa, 24 sierpnia 2016

Domowy chleb na zakwasie.

Od co najmniej lat pieciu pieczemy domowy chleb. W piekarniku, nie w maszynie do tego przeznaczonej. To chleb na zakwasie, z dodatkiem drożdży, bez użycia gotowych mieszanek do wyrobu chleba.
Pierwszy zakwas na chleb otrzymałam już daaawno temu od sąsiadki. I zawsze muszę pamiętać, aby taki zakwas zostawić w słoiczku- przechowuję go w lodówce, maximum dwa tygodnie. Ale taki jeśli go nie mamy, można zrobić ZAKWAS samemu, najlepiej zgodnie z instrukcją STĄD. Jak mamy już ZAKWAS to zaczynamy do zrobienia ZACZYNU

ZACZYN
50g zakwasu ( najlepiej z poprzedniego pieczenia)
szklanka mąki żurek (żytnia)
szklanka ciepłej wody
Wszystko mieszamy w dużej plastikowej misce, przykrywamy np deską szklaną lub drewnianą i odstawiamy w ciepłe miejsce na noc lub co najmniej kilka godzin.



DO ZACZYNU dodajemy:
mąkę pszenną 8 szklanek- my robimy chleb razowy, dlatego dajemy 4 szklanki mąki pszennej typ 650 i 4 szklanki mąki typ 1850 lub 2000 ( pełnoziarnista). Można też dać 4 szklanki mąki orkiszowej. Nie polecam robić wyłącznie z mąki pełnoziarnistej, ponieważ robi się kluch, zakalec inaczej mówiąc. Przerobiliśmy różne kombinacje i zawsze musi wystąpić mąka pszenna- ze względu na gluten posiada właściwości kleiste. Oczywiście robiliśmy też z domieszką mąki gryczanej, jaglanej i kokosowej, ale zazwyczaj były to dwie szklanki zamiast mąki pszennej. Wiem, że w wersji dla osób na diecie bezglutenowej stosuje się zamienniki w postaci mąki ryżowej plus wspomniane wcześniej mąki i co ważne (!) klejem jest szklanka mąki ziemniaczanej ( lub skrobi kukurydzianej albo tapioki).
2 łyżki soli
siemię lniane, płatki owsiane, opcjonalnie: mak, nasiona chia, kminek, słonecznik, pestki dyni itp.
zioła np. prowansalskie szczypta suszonego czosnku
drożdże- opakowanie drożdży babuni rozpuszczone w szklance ciepłej wody z łyżeczką cukru.
Wszystko razem mieszamy, przykrywamy, zostawiamy do wyrośnięcia.




JAK CIASTO WYROŚNIE.
Przekładamy do foremek natłuszczonych i obsypanych mąką, do połowy wysokości każdej foremki. W naszym przypadku wychodzą trzy chlebki foremkowe. Przykrywamy i czekamy aż urośnie.

PIECZENIE.
W piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 160 st. C przez 45 minut, kolejno wyciągamy z foremki i dopiekamy dla zrumienionej skórki przez 15 min. w temperaturze 200 st. C



Zdaję sobie sprawę, że domowy chleb wymaga czasu i nie zawsze możemy sobie pozwolić na to, aby go przygotować. Ale... dla chcącego nic trudnego :) Warto upiec taki chlebek chociażby "od święta". Smacznego :)

7 komentarzy:

  1. Lubie . Bardzo . Moja teściowa piecze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. smakuje na pewno o niebo lepiej od kupnego ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie brawo,że Ci się chce piec chleb,Twoja rodzina pewnie zadowolona,że hoho ,a mąż założę się chwali się tym w pracy :))
    Ja też już przerabiałam domowe chleby,dlatego wiem jaka to wartość i jakie to pychotki :))
    Asieńko pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. OOoo kurczę kochana- mega szacun, bo w dzisiejszych czasach raczej rzadko spotykanym jest, aby ktoś sam sobie piekł chleb, bo ludzie wolą iść na łatwiznę, a tu proszę.... na pewno byl pyszny i jaka satysfakcja, że samemu się zrobilo ! :)
    koniecznie muszę kiedyś spróbować- jak tylko doba mi się wydłuży :P hehe

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam kiedyś upiec taki chleb... Nawet mąkę kupiłam.. Ale zanim się za niego zabrałam, to mi się mąka przeterminowała;))

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio miałam okazję jeśc - pyszności!!!! nie ma co ze sklepowym sklepem porównywać:p super, że pieczesz :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja babcia piekła pyszny chleb w piecu kaflowym. Jakaż to była pyszota!!!
    Asiu, kupuje ten przepis i kiedyś (w lepszych czasach) wykorzystam :)!!!
    P.S. Może w końcu stanę się porządną panią domu :) (a nie takie pitu pitu ;))!!!

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.