Nie ma chyba nic bardziej przykrego, jak usłyszeć w ciąży: jaka jesteś gruba! Wtedy mam ochotę zakupić koszulkę z napisem: "nie jestem gruba- jestem w ciąży!" Kobieta musi dbać o siebie i dziecko, nic dziwnego, że może wtedy przytyć od 12 do nawet 18 kilogramów! Ile trzeba się natrudzić, żeby ukryć raptem dwa czy pięć kilogramów, które lubią nam przybyć po zimie. Dookoła ( na blogach również) oglądam trend odchudzania. Ile to diet się nie stosuje, ile różnorakich ćwiczeń nie wykonuje... Jak mam się wtedy czuć? Zdrowa dieta i sport towarzyszyły mi od nastu lat, praktycznie do połowy piątego miesiąca chodziłam jeszcze na fitness. I nagle, dla zdrowia dziecka musiałam zrezygnować z aktywności- wszelakiej, do tego zmiany hormonalne i efekt w postaci zaokrągleń gotowy.
Czy dobrze się z tym czuję- nie! I wcale nie pomaga mi fakt, że przecież zgubię te zbędne kilogramy. To takie przykre, kiedy słyszy się takie złośliwości.
Ech... dość :) Zagadka: kto tam mieszka w środku?
Mimo wszystko chcę się cieszyć macierzyństwem. Nie jest to wcale łatwe, kiedy o wszystkich dolegliwościach można powiedzieć jedynie: uroki ciąży. Dlatego tak bardzo cieszę się drobnostkami- tym, że mogę pospacerować, że nie muszę leżeć bez ruchu, że zjem lody truskawkowe- przywilej ciąży ;), że usłyszę komplement: promieniejesz. Jestem okrąglutka i nie zamierzam wstydzić się za to, że czekam na moje upragnione maleństwo.
Genialna bluza :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńświetna tunika śliczny piesek:) ładnie Ci brzuszek rośnie z postu na post coraz większy:)
OdpowiedzUsuńDzięki Justynko, zgadza się- brzusio rośnie :)
UsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńJak milo tu u Ciebie… Piekne, cieple zdjecia, zyciowe teksty no i fajne ciuchy;)
Jestes bardzo stylowa przyszla Mamusia! Ta bluza jest genialna, taka… ze sie chce usmiechac do swiata!:)
A ludzi i ich zlosliwosci…puszczaj mimo uszu, jestes "okraglutka" a to przywilej kobiet w ciazy - ciesz sie tym!!!
Pozdrawiam serdecznie! Anka
Aniu bardzo Ci dziękuję za miłe słowa, staram się uśmiechać :)
UsuńSkarbeczku, co ty mówisz?! po pierwsze wyglądasz pięknie, masz idealna cerę po drugie wcale nie jesteś gruba!!! znam takie osoby, które w ciąży przytyły 30 kg! i wróciły do normy a po trzecie to sobie możesz być gruba i już, to jest ten czas!!! a jak ktoś mówi, że jesteś gruba to jest po prostu głupi, a tymi nie trzeba się przejmować! wierz mi - jesteś piękna!!! ja się nie mogę na Ciebie napatrzeć! Buziaki :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Magda jak zawsze trafiasz w sedno sprawy dot. głupoty ludzkiej :) Dzięki ♥
UsuńAle fajna ta bluzka :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) zaglądam do Ciebie i czerpię inspirację :)
Usuńświetna bluzeczka! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBluza z psiakiem pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńOd razu człowiek się uśmiecha jak ją widzi. :-)
Prawda, że cieszy? Mnie jako psiarza- szczególnie :) Pozdrawiam
UsuńŻe też ziemia, takich głupków musi nosić, a może tak spojrzeć w lustro??? Strasznie mi na nerwy działa takie głupie gadanie.
OdpowiedzUsuńNie jesteś wcale gruba, masz racje, jesteś w ciąży, a ona rządzi się swoimi prawami i przywilejami:)
Nic się nie martw, ja w pierwszej ciąży przytyłam 26 kg, o wiele za dużo, zawsze ważyłam 54 kg, przy wzroście 174 cm, a tu taki szok i tyle kg, więcej, ale miałam to gdzieś. Ja zdrowa, dziecię zdrowe, a kilogramy po porodzie same gdzieś zniknęły:):)
Ty wyglądasz, ślicznie, kwitnąco, masz piękną cerę ( podobno to zasługa tego że będzie chłopiec:):):), pewnie, masz okrągły brzuszek, ale jak możesz go nie mieć będąc w ciąży:) a głupim gadaniem się nie przejmuj i w spokoju korzystaj z wolnego czasu, nabieraj sił, przydadzą Ci się kiedy dzidziuś się urodzi:):)
Pozdrawiam:)