Ja wytrzymałąm dłużej niż... rok. Nie do uwierzenia, ale tak teraz to do mnie dotarło, że swoje ostanie zwykłe (czytaj nie-ciążowe spodnie jeansowe) miałam na sobie ostatni raz w październiku 2013roku, a na blogu pojawiłam się w nich tutaj. Wtedy jeszcze mieściłam się w popularne skinny. Teraz też się mieszczę, ale już mnie tak nie cieszą jak wtedy. Zdecydowanie bardziej wolę tę z (niemal) prostą nogawką lub lekko rozszerzaną. I doskonale wiem, że dzisiaj królują spodnie dzwony, jednak nie potrafię jeszcze przekonać się do nich, pomimo tego, że paradowałam w takich jako nastolatka. No właśnie, sekret tkwi w tym, że jako nastolatka czułam się w nich znakomicie, a teraz przeszkadzałoby mi to, że nie jest tak doskonale jak kiedyś. Doskonale to wygladają Klaudia Schiffer czy Victoria Beckham. Ja muszę (i chcę) zadowolić się spodniami z prostymi nogawkami, które Wam prezentuję.
Jeśli jesteście ciekawe jaki jest Wasz typ figury, to na ostatnim zdjęciu możecie sprawdzić :)
Denim jeans: Esprit (sh); Turtleneck,belt, boots: nn; Vest: Marks&Spencer (sh); Trench coat: George
I na koniec typy figur :) Ciekawa jestem do jakiej kategorii klasyfikujecie siebie- przyznajcie się ;)
Ładna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńBo to właśnie jeansy z prostą nogawką wg mnie są najkorzystniejsze dla figury.
OdpowiedzUsuńNa skinny mogą sobie pozwolić szczupłe i proporcjonalne. Dziewczyny ze szczupłymi udami - bo grube udo - szczupła łydka i wielka stopa nie wyglda ładnie a to efekt na 80% z nas :):)
Wg mnie w tych wygldasz doskonale i jest to fason dla ciebie ! Gruszko vel Klepsydro
Podpisano
Dzwon ;)
Aniu, błagam Cię, dzwon to Ty jesteś jak myślisz, żeś dzwon ;) Tyś jest laska niczym lizak do lizania ;) Buźki
UsuńBardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńFajne te dżiny:) i to z sh:) Noś częściej i nie bój się eksperymentować:) Jesteś piękną, szczupłą kobietą:)
OdpowiedzUsuńMówisz? Trochę więcej pewności albo wszystko w swoim czasie :) pozdrawiam
UsuńPiekne te spodnie masz, klasyczne i w swietnym kolorze! Taki kroj jest dosc bezpieczny, bo pasuje do wiekszosci sylwetek.
OdpowiedzUsuńJa nie mam pojecia jaka jestem "figura";) I tak prawde mowiac niewiele mnie to obchodzi, bo ubieram sie zgodnie z wlasna intuicja, charakterem i nastrojem, a nie z tym co mi mowia tabelki;)
Pozdrawiam Asiu!!! Anka
Ania, zabiłaś mnie tym wpisem, jesteś THE BEST :D buźki wielkie :-*
UsuńNie wiem jaką mam z nazwy sylwetkę i w sumie, co za różnica. Wiem, że kiedyś miałam chudszą a teraz jest normalnie :D
OdpowiedzUsuńTakie dżinsy są spoko, chociaż ja wolę rurki jakieś. Ale Tobie chyba w takich faktycznie dobrze. :) :)
Sivka Ty masz tak długie nogi, że normalnie deklasujesz każdego :)
Usuńo kochana to ja jestem lepsza, bo jeansów nie miałam na sobie z 10 lat. I to nie jest przesada, bo ostatni raz chodziłam w nich na studiach ;)
OdpowiedzUsuńA figurę mam klepsydry, szczególnie w Wielkim Poście, bo po świętach mogę zbliżyć się do gruszki, albo wiolonczeli ;)
Pozdrawiam.
Serio??? W szoku jestem. Ale pewnie niedługo poznam w czym tak naprawdę chodzisz :)))
UsuńKurczę za dużo tych typów figur, aż zgłupiałam do której kategorii należę :P hehe ale najważniejsze, byc czuć się dobrze w tym co nosimy, a nie ślepo podążać za modą i ubierać to, co stylowe, mimo tego, że nasza sylwetka zupełnie do tego się nie nadaje :/
OdpowiedzUsuńsuper kamizelka kochana! :) :)
Ja właśnie należę do osób, które nie potrafiłyby się rozstać z jeansami hehehe gdy nie wiem w co się ubrać, to właśnie w nie wskakuję, ubieram jakiś t-shirt i pooooszli :) hehe dlatego aż nie mogę uwierzyć, że tak długo bez nich wytrzymałaś :)
Kochana dziękuję Ci ślicznie, za bardzo miłe i motywujące słowa :)
Buziaki :*
Daria
Dzięki, że zauważyłaś tą kamizelkę, jakoś tak niepostrzeżenie przeszła ;) Przecież wiesz, że lubię do Ciebie zaglądać i nie słodzę, tylko serio tak myślę :) pozdrawiam
UsuńJa nie lubię szerokich spodni i nigdy ich nie noszę. Miałam kilka podejść, ale uważam, że nie wyglądam w nich korzystnie, chociaż podobno pasują do mojej figury :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jak się na coś uprzemy, to potem ciężko nam zerwać z tymi przyzwyczajeniami :) pozdrawiam
UsuńWg mnie, to taki kroj jest zdecydowanie dla ciebie. Ja go nie lubie, bo mam bardziej chlopieca figure, tzn brak bioder.Jak sobie strzele takie nogawki, to nogi od gory do dolu mam takiej samej szerokosci, wiec wygladam okropnie. Ale tobie pasuja jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że jestem wazon, albo...cegła ;P.
OdpowiedzUsuńNarzutka jest przepiękna!!! Uwielbiam takie dziergańce!!!