poniedziałek, 13 lipca 2015

Wakacyjne przymiarki.

Wkróce leniuchowanie na plaży czas zacząć. Przynajmniej takie są założenia. Piszę z taką dozą niepewności, bo mając rocznego malucha u boku zawsze należy brac poprawki na nieprzewidziane okoliczności. Ale, ale... do tego co tam do tej walizki spakować warto się przyłożyć i zrobić przegląd. Bo przecież auto nie z gumy i ograniczony litraż bagażnika mamy. Wyciągam zatem różne rzeczy z szafy i zestawiam. Dzisiaj pierwsza przymiarka, jak sądzicie, sprawdzi się na plażę?




Dobrze, że moge trochę poeksperymentować  ze strojami i zdjęciami, rzecz jasna. Już teraz widzę, że mam kłopot z biżuterią. Brać ją na wyjazd czy nie brać?
W domowych warunkach zawsze wyszukam coś w szufladce, ale szkoda mi miejsca na zabieranie wszystkich szpargałów. Może faktycznie wszystko naszykować pod komplet w danym dniu. Tyle, co potem, jak pogoda się zmieni? 
Za to nie mam wątpliwości, że znalazłam sobie fajne sandałki, takie nietypowe i wygodne do chodzenia, ze skórzaną wkładką. Oczywiście okulary przeciwsłoneczne i torebka plażowa to mus, a co ze spódniczką? Może lepiej spodenki... ożesz, dylematy mam takie, że jeszcze gotów mi się cały zestaw posypać ;)
A jakby tego było mało, to jakieś wredne uczulenie od słońca przyplątało się i musiałam kilka dni wapno zażywać na zmianę z dawkowaniem cienia, na szczęście przeszło i mam nadzieję, że prędko nie wróci. I nie martwcie się, te nierówności w opalaniu moich pleców juz dawno zdążyły zniknąć ( teraz całe są opalone według zdrowych zasad) po weekendowym moczeniu się w basenie.




Blouse: nn; Skirt: Awnti; Shoes; Bag: allegro; Glasses: Biedronka

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki :)) Widziałam Twoje białe, kupione w ccc. Oglądałm je też na żywo i przyznam, że cena po obniżce to trzykrotność tej, co zapłąciłam za swoje na all :)) pozdrawiam

      Usuń
  2. Ogólnie jak najbardziej na tak. A buty to już w ogóle super zakup (możesz dokładnie podać linka, gdzie kupiłaś?).
    Mam jedną radę- pakując walizkę warto postawić na 3 główne kolory i jeden bazowy- czerń, brąz lub granat, i jak już wybieram czerń, to raczej nie granat (choć uwielbiam marynarski styl).
    Jadąc na tydzień wolę mieć spójną walizkę, żeby mi wszystko do siebie pasowało. Czyli np czerń, biel i czerwień, jeans i a do tego jedna-dwie rzeczy we wzory (nawet już w innej kolorystyce). I choć opcja z przygotowaniem gotowych zestawów ma sens, to lubię mieć wybór, a taka spójna wyjazdowa "capsule garderobe", właśnie ten wybór daje:), no i łatwiej ją dostosować w różnych warunkach pogodowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, dokładnie o tym myślę, o spójności. I muszę to tak zestawić, żeby było dobre i na pogodę i na niepogodę. Dobry pomysł z kolorami, jeden będzie przodujący tzn. biel, i pewnie granat, nad trzecim pomyślę ;) A buty kupiłam u tego sprzedawcy http://allegro.pl/12-lato-wygodne-sandaly-skorzane-czarne-36-41-i5525345288.html widzę, że teraz są nawet tańsze niż wcześniej, pewnie dlatego, że lato płata nam figle :)

      Usuń
  3. Bardzo fajna spódniczka , bardzo fajna ta przymiarka ,
    Ja bizu nie biore , sie nie sprawdza w boju ... Podobnie jak większość rzeczy do makijażu zwłaszcza jak plaża w planach .
    Robię hennę zamiast brać tusz do rzęs ;)

    W tym roku mam wiekszą zagwozdkę , bo zmienność pogody bedzie większa ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam dylemet, bo lubię biżuterię latem. Jak patrzę na te wszystkie bransoletki czy kolczyki, a teraz jeszcze doszła biżuteria na całe ciało u kobiet w strojach kąpielowych to przywodzi mi na myśl egzotyczne kraje i cudowne dopełnienie kobiecości. Czy biżuteria na wczasach jest praktyczna? Pewnie, że nie ;)) Chciałabym jednak zabrać chociaż jedno małe pudełeczko, żeby spakować tam tylko to co niezbędne :))
      Aniu, robisz henne na rzęsach czy makijaż pernamentny?

      Usuń
  4. Ja bez biżu. Coś sobie mam nadzieję kupić tam, gdzie dojadę. U mnie torba będzie potężnie wypakowana, bo jedziemy na dłużej i daleko, różne opcje trzeba brać pod uwagę. Na szczęście mamy pojemny bagażnik :))) Gotowe zestawy są ok. Trzymałabym się zbliżonej kolorystyki, żeby móc mieszać i kombinować z tego co się ma i żeby pasowało. I jakiś jeden szał ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. skąd ja to znam :D obojętnie czy w kraju czy za granicą, dylemat ten sam, czyli co wziąć. Ja stawiam na biel, beż i niebieski. spodenki są i spódnice letnie są, a bluzki w 90% czysto-białe, pasują do każdego dołu. Zawsze biorę też jedną kieckę extra na wyjątkowy wieczór+ dobrana do niej biżuteria i buty na obcasie. Bo nigdy nie wiemy, czy jakieś nieplanowane party nie trafi się w tak zwanym międzyczasie, ale to nie jest weselna kiecka, tylko taka jedna lepsza z tych letnich.
    Biżuterii nie noszę prawie wcale, więc dylematu tu nie mam. Cały rok noszę ten sam ozdobny łańcuszek, te same kolczyki, które można i na blogu wychwycić i raczej w tym co mam na sobie jadę w świat. Na rękę zakładam od kilku lat tę sama bransoletkę z kryształu górskiego, która nie jest krzykliwa i pasuje praktycznie do wszystkiego. Taki praktycyzm ułatwia mi bardzo życie :)
    Na koniec życzę słonecznych i spokojnych wczasów, pozytywnej energii od ludzi oraz pięknych pamiątek i zdjęć. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe te buty. Wpadły mi w oko. :)
    Ja teraz jakoś nosze mało biżuterii, jedynie pierścionki. A na wyjazdy to ewentualnie tylko sztuczna biżuteria, taka za kilka złotych, innej nie biorę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno się sprawdzi, także na romantyczny spacer. Bardzo ładnie Ci w nim.
    Ja też lubię i pakuję biżu na wakacje, niestety sroczka jestem. Kiedyś miałam w podręcznym bagażu sporą kosmetyczkę z biżuterią taką wakacyjną, kolorową. Pan - celnik zrobił dziwną minę, nie dowierzał, że to moje, może myślał, że wiozę na handel? :)
    Miłych wakacji! Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Asia bierz ten zestaw i baw się dobrze :). Jeśli chodzi o biżuterię, ja tam się nie ograniczam. Jak mi coś pasuje to noszę i już :D!!!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    P.S. Maluch na plaży będzie miał raj. Byliśmy nad morzem z roczną Zosią. Była przeszczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jasne, ze sie sprawdzi! Jest jasno- pasiasty, zwiewny i bardzo wakacyjny! Co do bizuterii - ja na letnie wyjazdy urlopowe (nad wode) biore tylko bransolety! Cala reszta mi przeszkadza;) Czasem cos typowo wakacyjnego dokupie za grosze na przydeptakowych straganach;)
    Usciski, wypoczywajcie i bawcie sie dobrze! A

    OdpowiedzUsuń
  10. Marynarskie paski są zawsze OK nad wodę, bezapelacyjnie :). Ja oprócz sandałków zabieram i gumowo-plastikowe japonki - dobrze sie sprawdzają, gdy trzeba przejść po nagrzanym piasku :)

    Biżuteria - niestety w zeszłym roku we Władku zgubiłam złoty kolczyk od Kruka, który oprócz wartości materialnej miał także wartość sentymentalną :(((((. Także, złoto odradzam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kreacja w sam raz na plażę:) spódnica w pachy miodzio :) biżuterię bierz do woli- dużo miejsca nie zajmuje, a mieć wybór to fajna sprawa.
    Też za chwilę będę nas pakować i już czuję tego Bluesa:) to będzie już trzeci raz jak nas pakuję w te wakacje i wiem, że cały dzień mi na tym zejdzie :)
    Przyjemności Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Według mnie ten zestaw jest idealny na plażę :) Paski to nawiązanie do marynarskiego stylu a ogólnie jasna kolorystyka kojarzy się właśnie z wakacjami :)
    Dziękuję za wizytę i komentarz u mnie!

    Pozdrawiam,
    VANILLAMADNESS.com

    OdpowiedzUsuń
  13. zestaw idealny i sprawdzi się na plażę, więc już masz jedną kreację do spakowania :D
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.