poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Minimalizm niemal do zera.

Mój minimalizm objawia się w ilości rzeczy, które zakładam podczas tych upałów ;) Na co dzień paraduję w górze od bikini i kusych spodenkach. Inaczej przezyć sie nie da. Ale tego to Wam nie pokażę, za chiny  ludowe. Za to pokażę jak szybko dobieram strój wycieczkowy. Sukienka, wygodne expandery i torebka. Finish. Zero biżuterii, ewentualnie okulary przeciwsłoneczne.




Jest ósma rano. Temperatura sięga 28 stopni. Słońce praży niemiłosiernie, chociaż dopiero co wystaje zza drzew. Robimy zdjęcia teraz, bo potem nie zamierzam szczerzyć się upocona i umordowana do obiektywu. Wieczorem za to nie mam nawet siły pomyśleć o zdjęciach. Zdycham.
Dzisiaj przeszła u nas burza. Pioruny biły we wszystkie możliwe strony z taką intensywnością jakby wojnę obwieszczały. Nie spadła ani jedna kropla deszczu. Zero. Minimalizm sobie pogoda uczyniła.




 Bag, shoes: allegro; Dress: Top Shop; Glass:biedronka


31 komentarzy:

  1. fakt, pogoda zabija:) i ciało i duszę:)
    ślicznie Ci w tej sukienusi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny kolor torebki :) od razu przykuła moją uwagę (nawet na miniaturce zdjęcia) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zobaczyłam miniaturkę w blogrollu, to pomyślałam, że dobierzesz do tej sukienki tamte buty - ale po chwili się zmiarkowałam, że one na upały słabo się nadają w sumie ;)
    ale świadoma jesteś tego, że one tu dodane będą wyglądać obłędnie ;)?

    wiele bym oddała, żeby u nas spadła choć kropla deszczu :(
    niestety - nic z tych rzeczy.
    Choć od wczoraj nie jest już tak koszmarnie gorąco, to na opady się nie zapowiada :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mar, dobrze, że zauważyłaś jaki gorąc ;) Miętowe buty zostawiam jednak dla sukienki z dłuższym rękawkiem. Sukienkę wyszukałam- na tych chińskich stronach i już kilka razy podchodziłam jak pies do jeża do zakupu. Bo nawet u Pauli widziałam bluzkę i tunikę chyba z tych stron. Kurde, szkoda mi kasy, jak się okaże, że jednak nie pasuje albo materiał słabej jakości. Dałam się nabrać kolejny raz na spódniczkę. Owszem, one nawet i fajnie wyglądają, na małych zgrabniutkich chineczkach, a u nas to sie potem okazuje, że ledwo toto pupę zakrywa, a niby długośc mierzyłam, nie wiem jakie oni centymerty mają...
      Zaklinam ten deszcz i nic. Ogród mi schnie, wszystko pada, a trawa przypomina ściernisko.
      Buźki

      Usuń
    2. Piszę o tej sukience, co to sobie ją koronkową zamarzyłam, białą do tych buutów miętowych ;)

      Usuń
  4. Dokładnie - idealny zestaw na upały!!! Ja już też nie mogę z ta temp., a jeszcze od wczoraj remont A4 na wysokości Rudy Śl. i prawie 2 godziny w korku :((. Po południu zaciągnęło się, nagrzmiało się i tyle, przeszło bokiem.

    Ja jeszcze dokładam coś na głowię (kapelusz, lub przewiewna czapka), żeby mi zanadto nie przygrzało na głowę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matko! Korki to horror jest. I ani tego przeskoczyć, ani tego na spokojnie znieśc się nie da!
      Kapelusz mam, nadal w szafie ;)

      Usuń
  5. No i super taki zestaw,jedyne wyjście w obecnej sytuacji :))wyglądasz jak dziewczyneczka :))
    co do butów to jestem fanką takich fasonów :)
    Widzę tam na drugim planie fają roślinność :))
    Jaką ja jestem szczęściarą ,że u mnie pokropiło !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu :) wiesz jak ja się cieszę, że ze mnie taka nastolatka :D A buty rewelka są.
      Mój ogród, pieczołowicie pielęgnowany( tzn. w tym roku już mniej), usycha. Katastrofa. Mniej odporne gatunki, te egzotyczne padają, jak deszcz nie spadnie w ciągu dwóch dni to kaplica. Ja tam pokropię coś, ale to kropla w morzu potrzeb.

      Usuń
    2. Ja w tamtym roku nie podlewalam, prawie wcale I jakos wszystko roslo.Ale tetaz sie poddalam i podlewam, nie ma wyjścia.Szkoda pracy i pieniędzy. Pokaż kiedyś wiecej ogrodu!

      Usuń
    3. Gosiu, taka krótka zajawka jest tutaj http://parysowo.blog.onet.pl/2013/06/10/ogrod-tez-ma-swoje-prawa/ Tak było dwa lata temu, miałam jakieś 80 róż z 30 gatunków, dzisiaj ledwo dziesięć zakwitła... trzeba koło tego chodzić, każą trawkę wyrywać, a ja teraz czasu nie mam, do tego ta pogoda, ech. Jak zaczynałam to było prawdziwe ściernisko. Ja mam sam ugór, pisek na kamieniach. Samych iglastych posadziłam ponad 400sztuk, bo ogród duży, do tego bylin sporo. A teraz to nie pokażę, bo mi wstyd, zaniedbałam go... mam zdjęcia sprzed dwóch lat najpiękniejsze własnie :)

      Usuń
    4. na takie upału nie ma dobrego stroju, chyba, że w bikini i to w wodzie ;D sukienka słodziutka i w upały na pewno sie świetnie sprawdza, a Ty w niej wyglądasz po prostu uroczo! :)

      http://lamodalena.blogspot.com/

      Usuń
  6. Ah i ja teraz minimalistką pełną gębą jestem. Raz bo upał, dwa bo wszystko ciasne (jeszcze). A te upały to już mnie dobijają... z utęsknieniem czekam na jakieś ochłodzenie, bo ledwo wytrzymuję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie,daj sobie czas, a upały miną, a potem znowu zatęsknimy za nimi :) Całuj Piotrusia :))

      Usuń
  7. Bosko wyglądasz! Ta sukienka jest idealna na upały :)
    Ptysiablog

    OdpowiedzUsuń
  8. Sukienka jest świetna i równie świetnie w niej wyglądasz, Asiu :).
    W poniedziałek jadąc o północy przez Kraków osłupiałam zerkając na termometr. Było 28 stopni!!! Tropikalne temperatury rozgościły się w Polsce na dobre. W Tatrach nie było lepiej.
    Pozdrawiam serdecznie :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesamowite odczucie, kiedy tak patrzysz na termometr i myślisz, czy to omamy wzrokowe ;) Na szczęście już od tego weekendu wszystko wraca do normy :))

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dzięki Lauro, byłam u Ciebie i jestem zachwycona, napisąłam Ci ;-*

      Usuń
  10. W takie upały nie ma co kombinować :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokłądnie :) A swoją drogą, to właśnie letnie minimalistyczne stylizacje są najtrudniejsze, bo ciekawe warstwy albo łączenia faktur nie nadają się na takie upały :) pozdrawiam

      Usuń
  11. Elegancko ale zarazem wygodnie! To mi się podoba :)
    Pozdrawiam, Monika
    PS.Zapraszam na mojego nowego bloga, którego prowadzę wraz z chłopakiem.
    Buziaczki! + obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tez latem zakladam minimum rzeczy. U nas na szczescie az takich upalow nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas ma nadejść ochłodzenie, nawet dzisiaj już o kilka stopni było mniej, ale i tak powyżej 30. Zobaczymy :)

      Usuń
  13. Cudnie Ci w tej kiecuszce. Oj wyglądasz na licealistkę. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.