piątek, 23 maja 2014

The final stages of pregnancy.

Po długich wyczekiwaniach dobrnęłam do końcówki ciąży. Nie jest lekko, o nie. Od przeszło dwóch miesięcy mam syndrom wicia gniazda- czyli robię generalne porządki wszystkiego, co do tej pory leżało nietknięte. Albo wymyślam, zmieniam, przekładam, układam, słowem wariuję z porządkowaniem nie tylko domu, ale swojego życia. Musi być idealnie! Chociaż doskonale wiem, że nie musi i nie będzie, ale teraz jest ten czas: na obmyślanie strategi, aby potem zaoszczędzić sobie nerwów. I spaceruję, tyle ile jeszcze daję radę, ładuję baterie ciszą, śpiewem ptaków i pięknem widoków, zanim wszystkie widoki przysłoni mi mój największy skarb.



Targają mną sprzeczne uczucia- z jednej strony chciałabym "już", a z drugiej mogłabym godzinami kontemplować magiczny czas odczuwania ruchów maleństwa. Nadal jestem zadziwiona jak organizm kobiety potrafi dostosować się do zmian i jak wiele to niesie doznań. Nie zawsze jest super- w większości to czas dolegliwości, ale przecież to czas niepowtarzalny.
Teraz czas lenistwa, błogiego oczekiwania, bo potem... oj, będzie się działo :)




Turtleneck and Pants: Giovanna; Tunic: Inkastyl; Sneakers: czasnabuty, Bag: allegro



11 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy wzór ma ta tunika. :-)
    Widzę że brzuszek rośnie a Ty nic się nie zmieniasz. :-)
    Dużo zdrówka Wam życzę!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Doris :) niestety zmieniam się w wielkiego słonia ;) pozdrawiam

      Usuń
  2. Oj masz racje - bedzie sie dzialo ;) Takze relaksuje sie poki mozesz;) Zycze Ci wytrwalosci i spokoju!
    Swietna tunika - lubie kwiaty na ciemnym tle! I fajnie rozjasnilas zestaw wiosennym kolorkiem legginsow!
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, tak korzystaj póki możesz, później będzie zupełnie inaczej, cudownie ale inaczej! a Ty wyglądasz cudownie bez względu co na siebie włożysz :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytać od Ciebie komplementy to jak balsam na moją duszę :) Sama wiesz- poczucie atrakcyjności maleje proporcjonalnie do każdego rosnącego kilograma i centymetra w talii :) Buziole :)

      Usuń
  4. Oj, będzie będzie i bardzo dobrze, ma się dziać! :) Tunika bardzo mi się podoba, zestawiłaś ją idealnie, podkreślając kolorowe motywy. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna tunika i śliczna fryzurka :)
    Powodzenia Joasiu :D Oby było szybko jak u mnie z Hanią :D

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.