poniedziałek, 15 września 2014

Jeszcze jedną nogą...

Ha, a ja nadal tkwię w lecie :) Zdjęcia zrobione w zeszłym tygodniu, ale i dzisiaj popołudniami temperatury przekraczają dwadzieścia stopni. Jest fantastycznie, na świeżym powietrzu rzecz jasna. I dzieć to docenia, bo nigdzie mu się lepiej nie śpi jak na spacerze :) A i matke głowa mniej boli, bo i krzyku mniej ma, a więcej radości wyspanego i zrelaksowanego malca.

 


Relaks- słowo wykreślone z mojego słownika, a jednak czasem funduję sobie chwilunię ciszy i odpoczynku. Ciągnie wilka do lasu ;), a mnie do natury, do korzeni. Co mam począć jak zgiełk miasta inspiruje mnie tylko na chwilkę. I tak lubię- sukienka to czy tunika, nieważne, istotą jest wygoda :) Gdybym jeszcze te promienie słońca mogła zamknąć w słoiku na zimne i pochmurne dni.





Tunic: New Look, Leggings: nn, Shoes: czasnabuty.pl

3 komentarze:

  1. Lap slonce i relaks Kochana! Lato szybko mija, ale dziecinstwo naszych dzieci tez.....;) Wspaniale zdjecia, a Ty wygladasz super, na luzie, niby na sportowo ale kolor i tunika podkrecaja w strone elegancji. Tak lubie!
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy miałam tylko Zosię spacery były dla mnie ulubionym momentem dnia. Mała spala w wózku przez dwie godziny, a ja szłam przed siebie zanurzając się w myślach ;). Teraz spacer to prawdziwa wyprawa (najczęściej kończąca się na najbliższym placu zabaw :D).
    Pięknie wyglądasz t tej tunice, a maluszek jest przekochany :D
    Życzę Wam słońca do grudnia, albo i dłużej :*

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.