How Do You Have Fun in the Snow?

Trzeba polubić ta zimową aurę, jeśli nie da się nic zmienić ;) A tak na poważnie to pomimo tego, czy lubimy zimę, czy nie to i tak w końcu musimy zmierzyć się z nią. Znienawidzona przeze mnie czynność, kiedy tak sypie śnieg, to odśnieżanie, kiedy najbardziej mi się spieszy. Zatem ciepłe ubranie i do roboty, zanim całkiem nas zasypie ;)

Założyłam ocieplaną długą sportową bluzę z kapturem, bo ja nieczapkowa tej zimy jestem. Jakoś nie dałam się przekonać marznącym uszom, aby tą czapkę załozyć. Odwidziały mi się do czasu aż przyjdą takie prawdziwe mrozy :)
Dzisiaj po raz pierwszy też moja listonoszka z psem, wykonana pod moje zamówienie przez pracownię IBMrękodzieło.
Jak pisałam wcześniej, płaszczyków zimowych mam co najmniej kilka, lubię je w codziennym zamieszaniu- bo zawsze są pod ręką. A buty- oficerki zakupione zostały zeszłej zimy i w tym roku kompletnie sobie z nimi nie radzę. Nie potrafię skutecznie zadbać o skórę, na której widać niestety zmarszczenia. Macie może jakieś skuteczne sposoby? Próbowałam już gotowych produktów typu pasty, aerozole i woski, a nawet przetestowałam polecane masło i glicerynę. Nadal widać zagięcia. A może tak ma być?

Jacket: H&M (sh); Boots: allegro; Hoodie: butik B&A; Bag: IBMrękodzieło