Narzekam, wiem, ale przez tą zimę, cierpię teraz na chroniczny brak czasu- spędzam długie godziny na ubieraniu, rozbieraniu, pakowaniu, parkowaniu, hamowaniu, odśnieżaniu... z dzieciem na rękach oczywiście. Więc chyba rozumiecie, że mnie tam do śmiechu już nie jest.
I moje zaplanowane zdjęcia też szl... trafił, bo jak ja mam czas plus dyspozycyjność fotografa, to pada, nosz... ledwo na oczy mogłam patrzeć. Wtapiam się w tło, bo tym razem biel, szarość i czerń :)
Czapusia ponoć jest z królika, mam dwie z tego zwierzątka i jak wspominałam już poprzednio, korzystam sporadycznie. Ale te akurat lubię- czapka z ogonkiem :)
Spódniczkę zakupiłam na wyprzedaży w Reserved- też już o tym wspominałam, ale nie wiedziałam, że będę ją nosić w wydaniu ze swetrzyskiem. Mega swetrzyskiem, ale za to jak ciepłego. Moja oversizowa wersja mam nadzieję spodoba się i Wam, bo ja tak tak mam- co wygodne ;) Jedynie płaszczyk zmieniłabym na taki zwykły albo w literkę A, bez dużych kieszeni, ale cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. I tyle.
Miłego białego szaleństwa Wam życzę na stokach- jeśli preferujecie, rzecz jasna :)
Coat: H&M; Skirt: Reserved; Sweater: F&F; Shoes: Royal Style; Hat, scarf: nn
A tak to może wszystko zatonąć w bieli
Bardzo fajny zestaw, zazdroszczę CI tego sniegu i pięknego krajobrazu!:)
OdpowiedzUsuńAle za to jaka piękna zima :):)
OdpowiedzUsuńNie narzekać , ja tez nie lubię , No chyba ze jadę na narty , a to było z 6 lat temu ;);) ostatnio :):)
Poza tym tak w tło sie swietnie wpisujesz :)
U nas powoli przedwiośnie mam nadzieje . Słonko i plus 9 stopni :):) ... Za 3 dni
Merdam ogonem z radości :):)
A jak u nas to i do was z poślizgiem dotrze . Z reguły 2 tygodniowym :))
Pozdrawiam .
A fotograf sobie radzi w takiej aurze :)
Ale w lutym zawsze była zima, sroga, o wiele bardziej niż ta. Nic nie poradzisz :) Jak to było na facebooku: "Pomoż wiośnie, jedz śnieg":))
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszcz, w moich klimatach! Kieckę bym akurat tu zmieniła, bo jakoś tak ciężko się robi. Do takiej zakładałabym krótką górę. No, ale to ja, nie musisz się tym sugerować :) :)
Fantastyczny szalik. I śnieeeeeeeeeeg! :D
OdpowiedzUsuńA mi się podoba ta Twoja śnieżna sesja :D!!! Wyglądasz Asiu bajecznie w tym białym puchu :D
OdpowiedzUsuńUszy do góry!!! Już połowa lutego, zaraz się zacznie deszczowe przedwiośnie ;), a potem już tylko ciepełko i słoneczko :D
Świetny szalik ;) podoba mi się
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
zazdroszczę zimy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter:) nie daj się zimie:)
OdpowiedzUsuńA ja Cie doskonale rozumiem... wprawdzie nie musze codziennie odsniezac auta, ale tez juz placze jak widze snieg za oknem:(:( Litosci, gdzie ta wiosna?;)
OdpowiedzUsuńPieknie wygladasz, tak puchato i przytulnie. I kolory moje:)
Pozdrawiam Asiu! Anka
Ile śniegu! U mnie dziś 7 stopni, słońce i aż miło było wyjść na spacer :)
OdpowiedzUsuńAsiu, a ja z kolei mam odwrotnie: jak mam mieć sesję to śnieg znika a tak chciałaby pokazać się na takim tle ;) no może żeby nie padało; to prawda jest trudno, ale zimę masz piękną i Ty tak pięknie wyglądasz! zestaw świetny a czapeczka urocza, wyglądasz w niej fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
no i pieknie sie wtopilas! u asn bylo cudnie i snieznie ale tylko w poniedzalake, teraz jest sucho bo i nie widac ani odrobiny resztek po bialym puchu :)
OdpowiedzUsuńWow ile śniegu aaaa <3 kochana oddaj trochę :D tzn wszystko, aby Tobie było na rękę, a ja bym się trochę nacieszyła :) Tak mi się marzy taka sesja śniegowa,a u mnie ani widu, ani słychu :( Na deskę jutro też się wybieram, a tu taka wiosna, że chyba na tej desce po trawie będę zjeżdżać :P hhe
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :) Czapucha i szal są świetne.
pozdrowionka :)
Daria
Obiecuję, że tym razem nie będę szaleć :P o ile w ogóle będą warunki na stoku :P hihihhi
Usuń