poniedziałek, 30 marca 2015

Angora i Niechciejmisiu.

Jak tylko spojrzałam na te zdjęcia w aparacie, to wiedziałam, że nie wyjdą dobrze. Co ujęcie to tłumaczę, poprawiam, ustawiam, a fotograf jak nie chce mnie słuchać, tak strzela fochy, żeby w końcu skwitować "mam to w nosie". I co mi po tym, że jakieś tam pojęcie o fotografowaniu mam, że oko moje widzi szerokokątnie ;), skoro nie ja stoję za obiektywem i sama sobie zrobić zdjęć nie potrafię.
To był i jest nadal jeden z tych powodów- czytaj: fotograf, dla których życie mojego bloga wisi na włosku i nigdy nie wiem, czy nie zakończy żywota definitywnie. Drugi to taki, że czas mamy ograniczony, niemal do kilku godzin tygodniowo, kiedy: a) światło daje takie możliwości, b) maluch daje takie możliwości c) fotograf daje takie możliwości ( i nie jest to "wybierz dowolną odpowiedź" ;))
Zatem przepraszam Was za dzisiejsze niedopracowane i prześwietlone zdjęcia w imieniu moim i Niechciejmisia :)



Kiedy pisałam Wam, że szukam takiego właśnie sweterka było jeszcze zimno i pełno śniego, a dopiero niedawno odnalazłam w sieci wystawiony na aukcji za śmieszne grosze ten sweter z domieszką angory. Oczywiście zachwyciłam się nim od pierwszego spojrzenia, bo uwielbiam takie bufiaste rękawy i ogólnie to co milutkie w dotyku ;) Potem zrobiło się ciepło i myślałam, że już nie uda mi się go zaprezentować na blogu, aż do tego zimnego weekendu, kiedy przydał się jak znalazł tzn.sweter się przydał, nie zimny weekend ;). Ale to, że ma wiele zalet, niestety przyćmiewa jeden ważny argument- teraz już wiem skąd taka niska cena- mianowicie, niesłychanie "obiera" wszystko co łapie takie drobne niteczki. Czyli mogę go nosić tylko do skórzanych spodni (których nie noszę) lub do rzeczy tzw. śliskich w dotyku. I na szczęście mam kilka takich w swojej szafie, więc nie było problemu, tym bardziej, że już dawno chciałam pokazac się Wam tak bardziej elegancko :)
Buty wyszperałam po długich poszukiwaniach w starym kartonie rzeczy pt. "kiedyś wróci do łask". Oto dowód, że się przydały :) I to nic, że ten pasek wokół kostki w stosunku do spódnicy midi mocno skraca nogę. Że namieszałam- sweter futrzak, plisowana spódnica i pikowana torebka- mnie tam z tym dobrze :) I mam taką nadzieję, że tymi zdjęciami mimo wszystko nie kopię Was po oczach :D





Sweater: H&m (szafa.pl); Skirt: Reserved; Necklace:sh; Heels: relic ;), Bag: allegro

16 komentarzy:

  1. Fajnie:) Długość swetra idealna do długości takiej spódnicy, pasek nie skraca nogi, bo noga dłuuuga w tak ujętym temacie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę nie skraca? Och, dzięki Sivka, no starałam się :) buźki :)

      Usuń
  2. Ja zrezygnowałam z kupowania swetrów z angory po przeczytaniu tego tekstu:
    http://www.elle.pl/moda/artykul/marki-rezygnuja-z-angory
    Choć piękny i miękki to materiał, to jednak chyba się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego artykułu nie czytałam i filmiku obejrzeć nie dam rady, wrazliwiec ze mnie i tyle. Wiem, że sweter jest z domieszką wełny (?) z królików angorskich ale w swojej nadziei (naiwności? ) bylam przekonana, że są one hidowane w humanitarnych warunkach. Na usprawnienie dodam, że kupiłam go z drugiej ręki, więc jest to jakaś forma świadomej ochrony przed wyzyskiem. Przynajmniej mam taką nadzieję :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. RoZumiem . Co więcej mam podobnie . Dlatego nauczyłam sie obsługiwać autowyzwalacz .
    Świetna spódnica .
    Sweter ma fajny kształt , i kolor , którego nie lubię .... Zmieniłabym na beż i mogłabym śmigać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na wyzwalaczu zawsze wyjdą nieostre, niestety. Ja wiem Aniu, że róż to trudny temat, ale tak mi się podoba i chyba nawet nie wyglądam w nim najgorzej, taki ciukierkowy kolor jest super :D pozdrawiam

      Usuń
  4. Asiu, mi tam nic po oczach nie kopie - wrecz przeciwnie! zestaw bardzo mi sie podoba, i dodatkowy plus ma u mnie za to, ze wlasnie niektore zasady lanie - bo jak wiesz, ja to bardzo cenie! Swietna dlugosc spodnicy i te buciki nieco Retro - sama szukam takich czarnych, "z czubem", tylko na niziutkim obcasiku;)
    Zdjecia sa w normie, a nawet swietne, ale mimo tego mam apel......
    Szanowny Panie Fotografie, ma Pan taka sliczna Zone, ktora w dodatku rewelacyjnie sie ubiera, wiec wydaje mi sie, ze zasluguje na to, zeby sie dla Niej nieco postarac i mozliwie najpiekniej pokazac ja swiatu.... Z gory dziekuje za kolejne coraz to lepsze zdjecia, ktore beda pojawiac sie na tym blogu!
    Pozdrawiam Ciebie Asiu i reszte Twojej Rodziny! Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, jesteś niezastąpiona :-* apel odczytam jak tylko nadarzy się ku temu okazja :-) hehe, ale się uśmiałam, bo lepiej bym tego nie ujęła, a kto wie, może fotograf posłucha, pokazywałam mu już Wasze sesyje i bardzo mu się podobały, więc może podziała siła autorytetu :-) buźki :-)

      Usuń
  5. oj Asiu... moze fotografa da sie przekupic? dobry obiad albo yyy dobra kolacja? :D:D:D:D mojego zawsze jakos udobrucham :)
    szkoda zeby Cie tu nie bylo :* sweterk bardzo ladny ale buciki bym zaminilam na jakies bez paseczkow :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jest nieprzekupny :( ale może udobrucham :))) buźki Agatko :-*

      Usuń
  6. Sweterek rzeczywiście wygląda na milusi i cudnie pasuje do spódnicy. Paseczek przy trzewiczkach nic Ci nie skraca, moim skromnym zdaniem, a torebka fajnie wszystko podkręca. Także look świetny po prostu:) Z fotografami tak jest, widzą inaczej niż my, moi również, ale już odpuściłam, po prostu pięknych zdjęć mieć nie będę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. sweterek jest niesamowity!!!! wyglądasz uroczo <333

    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha... ja też się ciągle szrpie z Misiem o sesyjki!!! Poważny pan doktór nie chce się zajmowac tak niepoważnymi sprawami jak zrobienie kilku zdjęc na bloga. Mam jednak na niego swoje sposoby ;).
    Ślicznie wyglądasz. Sweterek jest przeuroczy :).

    OdpowiedzUsuń
  9. no, no bardzo fajnie to razem wygląda! buty dodają smaczku! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.