wtorek, 4 listopada 2014

Turtlenecks rule!

Niech mówią co chcą- dla mnie golfy są niezbędne jesienią. Wystarczył jeden dzień, kiedy zapomniałam zabrać apaszkę pod szyję, a byłam w zwykłej bluzce i od razu załapałam infekcję. Nie dość, że katar zatokowy mocno daje mi się we znaki, to dodatkowo ból gardła tak nieznośny, że uniemożliwiał mi normalne funkcjonowanie. A tu tyle zajęć...
Dlatego nie idę z trendami- wolę swoje zdrowie :)



Jakby mi było mało golfu to jeszcze ciepły otulacz założyłam- był potrzebny, bo niech Was nie zmyli słońce, wiatr dawał się we znaki :) Nie jestem zwolenniczką spodni legginsów, bo nie wyglądam w nich korzystnie. Tyle, że co ma zrobić kobieta o pełniejszych kształtach jak ja? Nie będę udawać, żem szczuplak, bo tak nie jest. Odkąd pamiętam mam figurę gruszki i choćby góra kościotrupem straszyła to krągły dół nijak do niej nie będzie pasował :) Ale ponoć kobiece kształty jak u Kelly Brook są lubiane przez facetów ;)
Nie miałam wywnętrzać się o mojej figurze, bo  kompleks mam, ale nie zdzierżyłam kultu idealnego piękna na blogach modowych. Nie mam pojęcia co to się porobiło, ale blogowanie przestało być przyjemnością samą w sobie. Stało się wyścigiem szczurów w korporacji. Im ładniejsza poza, im szczuplejszy wygląd, im ciekawsze tło... totalne dążenie do perfekcjonizmu mnie powala. Dla mnie to dążenie do perfekcjonizmu trąci zadęciem ( i brakiem poważniejszych życiowych problemów). Gdzie w tym wszystkim naturalność, spontaniczność i dobra zabawa? Czy zawsze na co dzień tak wspaniale i idealnie wyglądamy? To co, że się gdzieś marszczy, włosy sterczą, a cera się świeci. Przecież nie o to w tym chodzi, żeby być lalką Barbie. Ot, co. A teraz uśmiech proszę :)
Nie traćmy zdrowego dystansu do siebie.



Turtleneck: sh; Leggings: urban boutique; Cape: B&A; Sneakers: Royal Styl

16 komentarzy:

  1. o kurcze, napisałam długi komentarz i coś przycisnęłam i znikł :( zacznę jeszcze raz, może trochę krócej: twoja stylizacja jest bardzo fajna i chcesz czy nie - modna! co do blogowania - blog to nie jest tylko Twoja prywatna sprawa, każdy może go przeczytać i z tym musimy się liczyć, jeśli prowadzisz bloga modowego to znaczy, że masz coś w tym temacie do powiedzenia, taki blog powinien inspirować, pokazywać co z czym jest fajnie połączyć, co sama możesz wnieść do mody, jak wykorzystać to co masz, żeby było na czasie itp., bo chodzi tu o modę i nieważne jest jaka masz figurę tylko czy potrafisz ja okiełznać! dlatego dobre zdjęcia, przemyślana i wyprasowana stylizacja to podstawa takiego typu bloga, to, wg mnie, ukłon w kierunku oglądającego; zwyczajne stylizacje mijasz codziennie na ulicy, to po co jeszcze oglądać na blogu! Ty to robisz bardzo fajnie i z dużym wdziękiem co jest ogromnie istotne, dobrym przykładem jest też Madzi, która prowadzi bloga "Szafa pomysłów" - nie jest idealna ale świetnie czuje modę!
    To na tyle;) buziaki i zdrówka :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia i ładne pieski:) zazdroszczę takiej ładnej jesieni:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje Ci Madziu za komentarz, ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu, że coraz częściej widzę na blogach modowych fikcję. Kiedy do Ciebie zaglądam to wiem, że pokazujesz jaka jesteś, nie robisz nic na siłę. A coraz więcej blogerek kupuje ubrania na jeden raz, robi zdjęcia w takich plenerach, które są im obce, ale jadą tam tylko dla fotek. A już zupełnie nie rozumiem ciągłego biadolenia nad tym, że jakieś zdjęcie nie jest perfekcyjne. Przecież zawsze może być lepsze. Tak to już w życiu jest, że dążymy do ideału, ważne aby w tym dążeniu nie zatracić siebie! Dziękuję kochana, że jesteś, dziękuję Ci za wszystkie miłe słowa. Jesteś moim ideałem w modowej blogosferze- szczera i prawdziwa, uwielbiam Twój styl, bo jest Twój :-) bez kalki i lukru :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. A to golfy nie sa w modzie??? No patrz, to ja nosze golfy zapamietale odkad pamietam, z przekonaniem ze wygladam cool;););) E tam, moda moda, a wygoda i zdrowie tez wazne. Ale przeciez mozna to doskonale pogodzic, co wlasnie udowodnilas dzisiejszym zestawem! Jest stylowo i cieplutko:)
    A co do blogow... temat rzeka. Ja sie pogodzilam z tym, ze wokol mnie w blogosferze istnieja rozne rodzaje blogow modowych... Do tych "sztucznych" nie zagladam bo szkoda mi czasu, nic nie wnosza.... Wole te moze mniej poczytne, ale prawdziwe! I Twoj wlasnie do nich nalezy:)
    Pozdrawiam!! Anka

    OdpowiedzUsuń
  5. O, a z tym tłem do chyba do mnie było? :D Bo ja akurat mając całą resztę w głębokim poważaniu, tła lubię dobierać pod klimatu i temat posta. Co do tego, co się dzieje na blogach, to ...każdy orze jak może. Ja przestałam wchodzić na wiele blogów, które zrobiły się zbyt profesjonalne, a blogerki z nich jakieś zarozumiałe, że nawet na komentarz nie odpiszą. Parcia na blogową karierę nie rozumiem w ogóle.... Na wygląd, żeby być laską - też nie, nigdy nie zadawałam się z babami, którym tylko ciuchy i wygląd w głowie. To że mam takiego bloga w ogóle z ubrankami, to dla mnie samej wciąż zdziwienie, po 5 latach blogowania :D Ale dobrze się bawię przy tym, więc... Poza tym dla mnie blog to pretekst, by czasem zabrać głos w jakiejś sprawie....
    Golfów nie mam, ale robię i zakładam na się kominy! Jestem fanką i maniaczką, tak samo jak czapkową.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na właśnie Ty masz superanckie pomysły na zdjęcia :-) wybierasz takie miejsca, które z pozoru wydają się brzydkie i pokazujesz w niezwykły sposób. Nadeta blogerka nawet nie dojrzy w tym piękna, bo musi mieć wszystko cycuś glancuś, najlepiej żeby każdy tylko ochy i achy. Ja też przede wszystkim dobrze się bawię,nigdy nie postrzegałam mojego bloga jako sposób na karierę czy zarobienie pieniędzy. Nie mam idealnych zdjęć, nie mam idealnych looków, ale jestem tu szczerze sobą. A ja oglądam najróżniejsze blogi i widzę jakieś dziwne parcie na idealne życie,a raczej takie kształtowanie swojego wizerunku,bo tak naprawdę w życiu wygląda się albo zachowuje się zupełnie inaczej.Zatem dobrze się bawmy!:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne spodnie, uwielbiam takie skórzane wstawki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię ciekawa tła, miejsca jak np. u Sivki - sama mam wiele pomysłów, niestety ogranicza mnie mój ukochany fotograf oraz czas - po prostu nie ma możliwości pojechać gdzieś dalej bez dzieci najlepiej by było i cyknąć coś w przyjemnym otoczeniu. Zazwyczaj pstrykamy w parku niedaleko nas, gdzie jest kilka ciekawych miejsc plus murek, zabytkowe budynki, staw, więc nie jest źle. Co do wyglądu to akurat nie chciałabym się pokazywać ze złej strony z włosami w nieładzie bo po co, nie jestem masochistką. ;))))) Lubie różne blogi, fajnie, że ktoś się rozwija i ma coraz lepsze zdjęcia, nie przeszkadza mi to - niech każdy bloguje jak mu pasuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana masz zdrowe podejście :) Ja też lubię naturalność, co nie wpływa na rozwój, ale nie zamierzam się w tym wszystkim zatracać na tyle, że moim głównym problemem będzie sterczący włos na głowie ;) buziolki wielkie :)

      Usuń
  9. hmm... ja patrze zeby moje zdjecia byly ladne i mile dla oka, staram sie pracowac nad szczegolami w stylizacji ale nie zawsze wychodui. blog pokazuje mnie i moje zycie. i jak robie zdecia na spontanie w sobote po tym jak obzarlam sie u chinczyka na bufecie i mam wielki brzuch - jejku zycie. tyle ile moge go wciagne ale bez jaj :P ciezka sprawa z tym perfekcjonizmem, ale ja uwazam ze kazdy powinien robic jak uwaza - a cztelnicy zawze sie znajda, kazdy z nas lubi co innego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie o to chodzi- ładne zdjęcia i miłe dla oka, czasem na spontanie, czasem po długich i żmudnych przygotowaniach, ale zawsze z pasją. Bez spinki i parcia na szczyt ;)

      Usuń
  10. Golfy to podstawa mojej zimowej garderoby - ładuje je na siebie prawie zawsze, wybieram bawełniane, żeby pasowały do reszty ubrań, nienawidzę jak wiatr hula mi po szyi, czy plecach.
    Zdjęcia na bloga robię zwykle w towarzystwie psa, więc niestety nie mogą być perfekcyjne, powstają szybko, ale dzięki temu, nikt nie jest zmęczony ani ja, ani fotograf, ani pies ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie to ujęłaś, hehe,przede wszystkim nie zamęczyć fotografa :D Nic i nikt nie jest perfekcyjny :) ale za to ile ma się w tym uroku, prawda?

      Usuń
  11. Nie, no golfy są chyba modne??? A jeśli nie to trudno i tak będę je nosić :D. Asia, wyglądasz coraz ładniej i masz rację, naturalność i szczery uśmiech dodają więcej uroku niż wydumane pozy!!!
    Ja chciałabym, żeby moje zdjęcia były lepsze technicznie, ale robimy je najczęściej na spacerach z dziewczynkami i Miś mój skupić się przy nich nie może ;). Ja złośliwie się śmieję, że mi łaskę robi, a nie zdjęcia, ale koniec końców, zawsze się kilka fajnych wybierze (choć z ostrością jest różnie ;)). Ale jaki mam łach na sobie widać przecież :D
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peniw, że technicznie zdjęcia mogłyby być- chyba u każdego blogera dążenie do polepszenia jakości zdjęc jest ważne, dla mnie również :) Ale co zrobić, jak mamy minimum czasu, fotografa z fochem albo wrzeszczącego malucha obok siebie :) Buziaczki wielkie kochana, całuj tez dziewczynki :)

      Usuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.