Swoją przygodę rozpoczęłam od sauny Infrared , czyli na promieniowanie podczerwone, które wnika głęboko w komórki ciała. Temperatura w saunie nie przekraczała 45st. C, a ja czułam jak moje ciało pokrywa pot bez zbytniego obciążania go. Niestety nie mogłam skorzystać z pozostałych- jak sauna parowa czy ziołowa, ze względu na to, żem matka karmiąca, ale jeśli tylko będzie taka możliwość to chętnie wrócę.
I potem oczywiście basen solankowy, kolejno wszystkie atrakcje, czyli szereg masaży, kończąc na łóżku wodnym i mega masaży gigancie :) Masaż Kneippa (ostatnie zdjęcie) ma na celu pobudzić nasz system odpornościowy, przydaje się do walki z migrenami i do pobudzenia krążenia przy tzw. zimnych stopach- czyli u mnie. Myślałam, że nie dam rady, ale po pierwszym ałłła jakie zimne i uczuciu wkłuwania tysiąca szpilek dałam radę :) na początek stopy zanurza się na ok. 2-3 minuty w wodzie o temp. 40-55 st. C, kolejno daje do wody zimnej o temp.4-8 st. C na 15 sekund.
Na koniec skorzystałam z groty solnej. Niestety ten czas tak szybko płynie... ale warto było zapomnieć się na chwilę, wyciszyć, zrelaksować... potem spałam jak niemowlę ;)
Niektóre ze zdjęć pochodzą ze strony aquafitclub.pl
Szczerze zazdroszcze.....taki prezent to marzenie :):)
OdpowiedzUsuńfantastyczne miejsce, zazdroszczę takiego relaksu :-)
OdpowiedzUsuńhttp://jeanettegloves.blogspot.com/
Oooo, takie cos by mi sie przydalo! Ale Ci fajnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam<3 Anka
O rany, to mnie tez moze ktos porwac w takie miejsce, obiecuje nie protestowac :)
OdpowiedzUsuńRaj!!! Kiedyś (w lepszych czasach) muszę się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńAle bym chciała! :)
OdpowiedzUsuńo nie.. zamykam tego Twojego bloga, jaki smutno bo ja tez bym chciala :(
OdpowiedzUsuńwspaniałe miejsce. Zazdroszczę :).
OdpowiedzUsuń