piątek, 25 września 2015

Dzień jak co dzień, czyli zwyczajny dzień.

Pewnie pomyślicie, że nie zmieniam torebek tak czesto, skoro kolejny post z tym samym modelem w ręku. Otóż rozczaruję Was, do czasu realizacji tych zdjęć przewinęło się przez moje ręce co najmniej pięć innych, chociaż bywa, że jak się z jakąś akurat "polubię" to noszę nawet i cały tydzień. A nie chcę być gorsza i wkrótce zamierzam pokazać się również w jesiennych przymiarkach, więc nadrabiam ile mogę z tymi letnimi jeszcze zdjęciami :) Bo początek jesieni zupełnie przyjemny jest jeszcze.




Mało w mojej szafie pojawiło się nowości, biorąc pod uwagę ubiegłe lata to wyjątkowo skąpa jestem w tym roku :) Wynika to z kompletnego braku czasu na zakupy i funduszy pochłanianych w zastraszającym tempie na sprawy organizacyjne. Do tego kolejne choroby  Malucha, ledwo zaczął chodzić do żłobka, czy moje kuracje na chore gardło- słowem sezon rozpoczęty. Ale i tak nie zakłóca to mojego dobrego humoru, bo przecież stare i dobrze znane każdemu beże, tak neutralne, też mogą dobrze wyglądać.

Ostatnio cieszę się, że mam "normalny" dzień, taki jak opisuje Julia tutaj
"tak cholernie zwyczajne. oczywiste. banalne i niezauważalne. po prostu jest.
rano wstać. 
zaspanym, spóźnionym, wkurwionym.
z głową nieumytą."
I cieszę się, bo wojny nie ma, bo mam ręce, nogi, bo dziecko moje też, i widzi, i słyszy i gada bez przerwy w sobie tylko znanym języku, bo deszcz, bo słońce, bo wszystko to poczuć mogę, bo jest dzisiaj... i plany na jutro. I milion jeszcze innych prozaicznych powodów. I tyle.
A torebka... no proszę Was...
Ogromniaste buziaki :))




Blouse: B&A; Bag: Avon, Shoes: allegro; Skirt: New Look

44 komentarze:

  1. A mi się podoba ta torebka i mam nadzieję, ze jeszcze ją zobaczymy ♥ właśnie to,co i jak robisz ma swój urok, a to bardzo cenię :)
    Bardzo fajnie wszystko zgrałas, lubię beżowe kompozycje, do nich może być i lato i jesień za oknem, zawsze wygląda się w nich świeżo i modnie :)

    Szkoda mi Twojego maluszka, wejście w jesień okupiona przeziębieniami to zmora wszystkich młodych mam..
    Życzę Wam dużo zdrówka i ciepła ♥♥♥
    Buziaki kochana :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu za miłe słowa, to zaszczyt je słyszeć od Ciebie :) Maluszek ma się coraz lepiej, odpukać :) buźki

      Usuń
  2. a torebka ... jest świetna i bardzo do tej całości pasuje! i o to chodzi! tez nie zmieniam co 5 min torebki, ma pasować do stylizacji jeżeli pasuje to chodzę w niej non stop :)
    Asiu, w tej całości wyglądasz rewelacyjnie, elegancko a jednocześnie z luzem, bardzo mi sie podobasz :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat Ty kochana to masz szafę tak wielką i tak wspaniale dopasowujesz wzory, kolory i tak cudnie to wszystko łączysz, że tylko brac przykład. Jestes moim niedoścignionym wzorem w tej kwestii :) buźki

      Usuń
  3. Nie wiem o co chodzi ci z Torebką . Jest ok . Pasuje do zestawu . Cóż ... Ja tygodniami chodzę z jedna . Bycie blogerem nie zobowiązuje mnie do szukania oryginalności w imię zasad . Często właśnie okresowo mi pasuje jedna i cóż ...
    Podoba mi sie twoje nastawienie . Życie płynie . Nie zawsze warto próbować zawracać rzekę , z nurtem jest łatwiej , czasem ciekawiej , czasem nudniej ... Strefa komfortu .
    Ładne delikatne beze !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano chodzi o to, że jest w kolejnym poście pod rząd, a potem słyszę jakie to faux pas popełniłam jako blogerka modowa, więc piszę jasno i bez żenady, mam w nosie ile razy ta torebka będzie, są rzeczy wazniejsze :)) Dzięki kochana i juz dzisiaj zaciskam kciukole :)

      Usuń
  4. Podoba mi się ten pozytywny przekaz, jaki płynie z tego postu.
    Torebka - nie wyobrażam sobie codziennie z inną latać, lubię mieć ulubioną. Twoja nie dość, że fajowa, to idealnie pasuje do ciuchów. Pięknie wyglądasz, piekne beże, świetna bluzka. Kobiecość od Ciebie bije :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że to dostrzegłaś, o to mi chodziło, żeby zwrócić uwagę na pozytywne sprawy wokół nas :) Dzięki za komplementy :))

      Usuń
  5. Bardzo dobrze!
    Popieram!
    Ja również cieszę się z takich normalnych rzeczy i wielbię do szaleństwa ludzi, którzy też umieją się nimi cieszyć - obsesyjnie więc boję się za to tych ciągle w żalu nieutuluonych, którym wciąż czegoś niezwykłego w życiu brakuje a prozę życia za tragedię uznają ;)

    Ja się z takimi ludźmi nie dogaduję ;)

    Cenię sobie normalność ;)

    Zatem - przybij piątkę ;)

    a torebka bardzo tu dobrze wygląda!
    Pasuje wyborowo!

    W ogóle w beżach Ci ładnie jest - po prostu ładnie, o :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przybijam! Co ciekawe wokół siebie odkryłam równie normalnych ludzi i bardzo to sobie cenię :) Widac czasem zmiany wychodzą człowiekowi na lepsze :)

      Usuń
  6. Torebka jest ok, i ja też bym ją wybrała, bo pasuje tu idealnie :). Pięknie wyglądasz, to są moje jesienne kolory - taka solidarność z naturą. Koniec lata, początek jesieni to mój ulubiony czas w roku. Masz rację, nie ma sobie co głowy zawracać pierdołami. Każdy dzień, gdy się człowiek budzi, bliscy są obok, praca jest to dobry dzień. Fatałachy rzecz nabyta, nie kończy się na niej swiat ani nie zaczyna. Dużo zdrówka dla maluszka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyznaję podobne zasady do Twoich i fascynuje mnie Twoje spojrzenie na wiele spraw, tak dojrzale o tym piszesz :) Pozdrawiam

      Usuń
  7. Normalnosc.... ja tez kocham normalnosc, ale czasem zawirowania zyciowe sprawiaja, ze zwyczajnosc staje sie towarem deficytowym. Ciesz sie wiec tym stanem - oby trwal jak najdluzej, bo to oznacza stabilizacje, czyli po prostu swiety spokoj:)
    A torebka jest swietna - stylowa i pojemna. Calosc stylizacji wydobywa z Ciebie delikatnosc i kobiecosc. Wygladasz pieknie!
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu miło Cie gościć ponownie :) Jest tak jak piszesz, tym bardziej, że coraz częsciej dostrzegam fakt, że jedyna rzecz na którą nie mamy wpływu to cięzka choroba i śmierć. Za to możemy wybrac to jak żyjemy, prawda? Buziolki wielkie :-*

      Usuń
  8. Pięknie wyglądasz, torebka jest świetna. Myślę sobie tylko, że spódnica mogłaby być równo z kolanem lub przed kolano, bo na pewno ukrywasz pod nią piękne nogi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śweitna kolorystyka, super bluzka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobra jesteś z tą torebką,nawet tydzień mówisz z jedną ???
    Hi,hi,ja mam 2 podstawowe, do pracy,jedna na miesiące letnie,druga na miesiące zimniejsze :)
    ale może się rozkręcę :)
    Asieńko ładnie ci w beżach !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia, czy ja juz Ci pisałam,że Cię uwielbiam? Heh :-)

      Usuń
  11. Jak coś lubię, to nosze non stop:))
    Fajny ten zestaw... Taki klasyczny, ale nie do końca. Bo i jakaś kratka jest i falująca bluzka... Ładnie wyszło, Taki spokój z całości bije:))
    Mój syn całe przedszkole przechorował, a wcześniej był zdrowy jak koń! Dopiero w zerówce, gdy go na basen zapisałam - uodpornił się..
    Sport, to zdrowie... choć nie zawsze;) Teraz wiecznie poobijany, bo gra w nożną;))
    Zdrówka Maluchowi życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam chciałabym, żeby jednak lubił sportowe, a przynajmniej aktywne zycie jak my. I kto wie, bo już teraz zasuwa na swoich nóżkach na spacerki i to wcale nie krótkie, bez zadyszki i bez wołania na rączki, a przecież nawet półtora roku nie ma, ja w szok wpadam, bo ma tyle werwy, że drużyna piłkarka ledwo by dała radę ;)
      Dzieki kochana :-*

      Usuń
  12. Torebka pasuje do całości, jest taka uniwersalna. Świetna kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Każdy ma swoją ulubioną rzecz, która pasuje nam prawie do wszystkiego :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się w 100%. Należy umieć cieszyć się codziennością.
    A bluzkę mam łudząco podobną i bardzo ją lubię:).

    OdpowiedzUsuń
  15. <Kochana Asiu, zgadzam sie z Toba - tak rzadko doceniamy to co mamy - te proste prozaiczne rzeczy. musimyy sie cieszyc z tych najmniejszych. tylko to ciezkie i c´musimy sie tego uczyc przez cale zycie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Asiu, a zauważyłaś, że ja prawie w ogóle nie pokazuję na blogu torebek??? Mam 3 ulubione i póki się nie zedrą, to będę je nosić na zmianę ;). ach Misiek mi kupił czwartą w Uzbekistanie!!! Muszę jej poświęcić posta, bo śliczna jest (choć modna w ogóle ;))!!!
    Pięknie Ci w beżach!!!
    Odkąd zostałam mamą zwolniłam tempo i inaczej spoglądam na świat :D!!!
    Pozdrawiam :D!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yyyy, a Ty wiesz, że ja dopiero teraz na to zwróciłam uwagę? To ci dopiero... pokaż na blogu co masz :D buziolki

      Usuń
  17. Ja mam milion torebek, ale też jak czasem uczepię się jednej, to ja molestuję dłuuugi czas, bo jest tak uniwersalna, że do wszystkiego mi pasuje :P nawet mój K. raz stwierdził, że musi mnie chyba zabrać na zakupy, bo już któryś post z rzędu mam tą samą torebkę - ale co ja zrobię, że pasuje mi do każdego zestawu :P hehe także kochana doskonale Cię rozumiem :D

    Super wyglądasz ! też celebruję letnie ciuszki ile wlezie- bo ten początek jesieni nas rozpieszcza :D
    piękny kolor dostrzegłam na pazurrrkach :D szkoda, że tak mało je widać :(

    milego dnia kochana :)
    daria

    I dziękuję za kolejny miód na moje serducho :* Ty to zawsze powodujesz uśmiech na mojej twarzy :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daria, znasz mnie, walę prosto z mostu, co myślę, więc komplementy w 1000% zasłużone zebrałaś :))
      A ja myślałam, że z tymi torebkami to tylko ja tak mam, że zapominam sobie zmienić, jak to dobrze, że więcej z nas ma taki syndrom ;)

      Usuń
    2. Bardzo cenię takie szczere komentarze- dziękuję jeszcze raz :*

      Ej ja też myślałam, że sama jestem, więc bardzo się cieszę, że nasze grona powiększa się, będę musiała pokazać Twojego posta mojemu K. żeby nie myślał, że tylko ja taka nudna jestem z tą moją jedną, ulubioną torebką i przyczepiłam się do niej jak rzep do psiego ogona i wciąż tą jedną wałkuję :P hehe

      Usuń
  18. jakbym zobaczyła spódnicę wiszącą na wieszaku, nie zwróciłbym na nią uwagi. Z bluzką, szpilkami i torebką komponuje się znakomicie i przykuwa wzrok. Pięknie wyglądasz!:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  19. W sumie nic nadzwyczajnego, doceniać zwykłe dni i chwile, a jednak nie każdy to potrafi. A przecież nie sztuka jarać się romantyczną kolacją czy chill-outem w basenie. Ja też zawsze staram się widzieć coś dobrego w każdym dniu.
    Torebki też lubię zmieniać, ale ostatnio przykleiłam się do jednej takiej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to- celebrować każdy dzień :)
      Hihi, ja też czasem przyklejam się ;) buźki

      Usuń
  20. Bardzo ładnie wyglądasz w tej kolorystyce. A z tymi torebkami to tak jest - przewija się przez ręce kilka, a jak przyjdzie do zdjęć to się okazuje, że akurat masz tą samą co poprzednio :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak fajna to trzeba nosić, ja też jak w jedną "wlezę " to o całej reszcie zapominam;) Ślicznie wyglądasz w beżach, bardzo klasycznie ale ze sporą dawką uroku:) Delikatny wzorek na spódniczce sprawia że jest naprawdę wyjątkowa:) Co do nastroju, w każdym dniu fajnie znaleźć coś pozytywnego, choć czasem bywa naprawdę trudno;) Ale celebracja kawy, pięć minut z książką czy rozmowa z bliską osobą to powody do radości :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Joasiu,jest tak, jak piszesz. Ludzie często zapominaja o tym, że szczęście to po prostu też zwykła codzienność.
    Bardzo kobieco i delikatnie wygladasz.
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.