poniedziałek, 16 lutego 2015

Ta pogoda totalnie mnie rozstraja. Wczoraj było cudowne słońce i ponad dziesięć na plusie, a dzisiaj już jest cały dzień na minusie. Ledwo zaczęło mi się chcieć, a już mi sie nie chce ;)
Z pozytywnych rzeczy, to wzięłam się za siebie i wróciłam do treningów, w końcu. Co prawda są to ćwiczenia raz w tygodniu, ale czuję się już o niebo lepiej. Ja bez ruchu usycham, bo to nie chodzi nawet o jakieś zbędne kilogramy, ale przede wszystkim o wyrzucenie z siebie adrenaliny i przypływ endorfin.
I czekam na wiosnę i słońce, plissss.


Sukienka ma kształt litery A i kupowałam ją w zeszłym roku, kiedy potrzebowałam zmieścić mój rosnący już od czwartego miesiąca brzuszek. Mogliście ją oglądać tutaj. Teraz też chętnie sięgam po wszystkie luźne rzeczy typu oversize, bo dobrze się w nich czuję. I polubiłam siebie w niekonwencjonalnym połączeniu koloró, jak teraz- niebieski, a raczej granat z musztardą i karmelem :)
Przepraszam Was za tak krótki dzisiejszy wpis, wybaczcie proszę. Jestem jednak wyzuta z myśli twórczej, bo w głowie kołacze mi się nowy projekt, zupełnie nie po drodze z modą. I nawet nie wiem czy uda mi się to wszystko jakoś pogodzić, aby uczestniczyć aktywnie w blogosferze.
Pozdrawiam Was serdecznie i udanego tygodnia życzę :)






Dress: french-fashion, Jacket: sh, Boots, bag, scarf: allegro

12 komentarzy:

  1. Jako sukienkomaniaczka wypowiem sie opiniotworczo - rewelacyjna sukienka. Kroj i kolor. I prosze janjeszcze pokazac, bez okrycia gornego...idzie wiosna zdecydowanie, choc ciagle jeszcze nieśmialo :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogoda u mnie reż pokręcona, wczoraj ciepełko i słońce, a dziś masakra. Pozytywnie nastawiona wczorajszą, dziś rowerem do miasta chciałam skoczyć, czasu zabrakło więc wsiadłam w auto, na szczęście, bo bym na bank do rowera przymarzła.

    Sukienka Twoja boska:) Te kolory...

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna jest ta sukienka ma piękne kolory :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś mi nie pasuje w odcieniu rajstop :)

    Sukienka super!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też już do wiosny odliczam :) ładna stylizacja :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sukienka jest genialna - lubie takie niekonwencjonalne polaczenie kolorow!
    Poza tym masz racje - pogoda dobija, no dajcie juz ta wiosne.....
    Pozdrawiam! ANka

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna ta sukienka, a z tymi rajstopami i butami zaskakująco rewelacyjnie! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana,ale ładnie ci w tym kolorze,dodaje Ci blasku. :-)
    Super też masz buciki,chodziły za mną dość długo lecz niestety mam za dużą stopę i brzydko wyglądały. :-p
    Mnie też czasem przez tą pogodę dopada dół ale musimy się trzymać razem a na pewno wszystko przetrwamy. :-*

    OdpowiedzUsuń
  9. W niedzielę było tak pięknie, że myślałam, ze to już wiosna!!! Poniedziałkowy mróz ochłodził moje wiosenne marzenia :( No ale już chyba bliżej, niż dalej :). Przepiękną masz tą sukieneczkę Asiu. Zestaw jest taki pozytywny i wiosenny właśnie :)

    Też wróciłam do ćwiczeń!!! Pal licho, ćwiczyłam 4 miesiące nie wiedząc, że mam przepuklinę i nic się nie stało, to jak sobie jeszcze pobrykam do zabiegu to nic mi nie będzie (a radość z życia większa :)).

    OdpowiedzUsuń
  10. no a ja cwicze tylko dla zrzucenia kilgramow :P:P:P i moze brak cellulitu :P ale teraz jestem na diecie dosc radykalnej wiec nie moge ciczyc :) ja tez bym chaiala juz wiosne. choc u nas i tak zawsze malo sniegu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, ja też (zwłaszcza teraz) doceniłam taki fason sukienek. Zerknęłam też na wersję z ciąży - trzeba się bardzo przyglądać żeby zobaczyć brzuszek.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.