Jeszcze do niedawna uważałam, że połączenie kolorów niebieskiego i brązu w różnych odcieniach jest niedopuszczalne. Dzisiaj jestem przekonana, że łamanie przyzwyczajeń pobudza wyobraźnię i może nas prowadzić krok dalej. Jak tylko zobaczyłam tą sukienkę, pomyślałam, że jest dla mnie, bardzo mi przypadła do gustu- fason, kolor i to, że jest wykonana z miłej i ciepłej- czyli idealnej na te mrozy- dzianiny.
Cudowne zimowe słoneczko od razu wprawia mnie w dobry nastrój. Jednak bez ciepłego kożuszka choroba gwarantowana, dlatego w srogie mrozy wyciągam z szafy moje ulubione futro "w ciapy". Wtedy naprawdę jest mi ciepło. Niektórzy zapewne na tych zdjęciach dopatrzą się u mnie krągłości. Owszem- najsłodszy, najukochańszy i wyczekany nadbagaż już daje o sobie znać. Byle do wiosny :)
piekne zdjęcia, piękna zima, piękna Ty :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Ty również piękna jesteś na zdjęciach :) Pozdrawiam
UsuńJEST SUPER
OdpowiedzUsuńżyczę miłego wieczorku, oraz zapraszam również na mojego bloga :)
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
Dziękuję zaglądnę :) Pozdrawiam
Usuńświetne kolory:) bardzo ładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń