piątek, 15 maja 2015

Politycznie poprawnie.

Zestawy black and white kojarzą mi się niezmiennie ze sztampą, z mundurkiem, z taką poprawnością, niczym w mediach pokazywana ( wyszydzana) polityczna reguła. Mam wrażenie, że tak ubrana mogłabym śmiało uczestniczyć w rozdaniu świadect maturzystom, pójść na komunię do dziecka z rodziny lub reprezentować jakiegoś dostojnie ubranego ważnego kandydata- byle nie na prezydenta ;) W tym roku żadna z wymienionych okazji nie była jednak moim udziałem, więc pójdę sobie na kawę. Z ciastkiem i lodami, a co!




Czego to się nie nasłuchałam od koleżanek w tym roku na temat kreacji. Jedne idą na ślub, inne mają komunię- swoich lub nie swoich dzieci i każda chce wyglądać zjawiskowo, niepowtarzalnie. Najlepiej jakby wybrana kreacja była wyjątkowa, czyli nie kopią setnej sukienki na tą samą modłę, a już nie daj Boże, żeby powtarzała się u jakiejkolwiek innej kobiety w gronie uczestników imprezy. Nie jest to mały orzech do zgryzienia, bo na szukaniu idealnej sukienki można spędzić długie godziny, a potem okazuje się, że i tak coś nam nie pasuje. Moja sukienka została kupiona "mimochodem", bo wcale nie byłam na kupnie sukienki. Ale jak ją zobaczyłam w sklepie to pomyślałam, że co jak co, ale dla małej czarnej miejsce znajdzie się wszędzie! W dodatku grzechem byłoby nie wziąć za niecałe 40zł! Kupiłam bez wahania, dokładając do sterty rajstop i apaszki :) Bo co dziwne, kupiłam ją w sklepie Textil Market (wierząc, że to sklep tekstylny) i nawet nie wiedziałam, że takie markety kryją w sobie ciekawą odzież :)






Cape, bag: nn; Dress: TXM; Shoes: Lasocki 

7 komentarzy:

  1. No, kochana:) Francja elegancja:) Nie znam tego sklepu, musze się rozejrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wyjsciowo... Na wyjscie na ciasto i kae - pieknie!!! Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bardzo ładna sukienka i bardzo dobry zakup !

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądasz w tej sukience :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna elegancja. Biel i czerń w najlepszym wydaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ruda Paskuda18 maja 2015 00:16

    Kawa z ciachem i lodami, to też niezła okazja, żeby założyc ładną sukienkę!!! A Twoja jest naprawdę ładna. Dawno, dawno temu, na studiach jeszcze, kupiłam sobie podobną w Orseyu. Uwielbiałam ją!!! Niestety nie przetrwała próby czasu!!!
    Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. secret_style18 maja 2015 22:16

    Noo my kobiety, to się mamy z tymi kreacjami :P pamiętam jak szukałam sukienki na studniówkę, wszędzie jeździłam, tysiące mierzyłam i znalazłamw końcu tą jedyną, niepowtarzalną- wtedy mi się tak przynajmniej wydawało, dopóki na balu nie spotkałam laski w identycznej :O no myślałam, że się wścieknę :P heehe

    A Ty kochana wcale nie wyglądasz, tak bardzo oficjalnie, jak piszesz, teraz czerń i biel wcale już nie jest zarezerwowana tylko na jakieś ztywne przyjęcia, czy do pracy, można ją spokojnie nosić na co dzień :)

    Bardzo ładnie wyglądasz :)

    Dotyczy posta u mnie... P.S. te komentarze coś giną ostatnio w sieci, mi też się to zdarzyło, wracam, patrze a nie ma, a dałabym sobie rękę uciąć, że coś pisałam u danej osoby :P ale się cieszę, że jednak się nie zniechęciłaś i napisałaś drugiego :*

    pozdrowionka :)

    Daria

    http://style-of-secret.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.