piątek, 4 października 2013

Checkered retro in modern

Tak jak obiecałam, zamierzam w tym sezonie zakratkować się ;) do granic wytrzymałości. To dlatego, że zbyt mało tych rzeczy w kratkę w mojej garderobie było, jest i chyba będzie. Do trzech posiadanych egzemplarzy dołączył płaszczyk. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że go wypatrzyłam w natłoku różnych rzeczy, które poszukiwałam na portalu aukcyjnym. Tak, ten oto ciuch, niemal lumpeksowy- piszę lumpeksowy celowo, ponieważ był kupiony z drugiej ręki, ale jest w idealnym stanie z wyciętą markowa metką :), urzekł mnie od pierwszego spojrzenia. 


Nie mogłam się oprzeć pokusie ubioru w stylu retro, w rzeczy niczym z babcinych szaf. Skomponowałam je jednak w takim nowoczesnym wydaniu- spódnica midi w intensywnym kolorze fuksji, kołnierzyk etno, torebka "hermeska" i buty pensjonarki. Moda lat 40-tych jest słodka, kobieca i szykowna, jak dla mnie, to czas najpiękniejszych modeli i rozwiązań we wzornictwie, fasonie, a nawet kolorze,więc dlaczego nie czerpać z niej inspiracji? Jedna rzecz, która jest jakby poza mną, to zauroczenie kapeluszami- czapki, kaszkiety owszem, ale nie kapelusze, jakoś jeszcze się do nich nie przekonałam. Ale kto wie...






Turtleneck: H&M; Skirt: Rosalita Mc Gee; Coat: Top Secret (from here)
Boots: nn; Bag: Espanol; Collar: Giovanna

3 komentarze:

Komentuj zgodnie z kulturą blogową- szanuję Twoje zdanie, ale wszystkie obraźliwe komentarze będą usuwane.